Przy Racławickiej piłkarze Gwardii nie dali szans Ruchowi Mlekovita Wysokie Mazowieckie. Ruch, mimo że zajmuje dopiero 14. miejsce nie jest uznawany za kopciuszka III ligi. Klub ma wielkie ambicje, a celem już na następny sezon jest awans. Do tego ma się przyczynić zatrudnienie Libora Pali. Czech pracował w Polsce z sukcesami: jako asystent Vernera Liczki w Polonii Warszawa (4. miejsce w ekstraklasie) oraz jako trener Świtu Nowy Dwór, który długo pod jego wodzą prowadził w II lidze. Nie powiodło mu się tylko w Lechu Poznań, skąd został zwoloniony w rundzie jesiennej tego sezonu.
Palę w Ruchu czeka jeszcze dużo pracy, co pokazał mecz z Gwardią. Gwardziści bez wzmocnień w tej rundzie strzelili trzy piękne bramki, a ich zwycięstwo mogło być wyższe, ale piłka po strzale Macieja Demicha trafiła w słupek bramki Mlekovity.
Równie cenna była wygrana Znicza. Drużyna z Pruszkowa pokonała Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie, które o awansie myśli już nawet w tym sezonie. W Zniczu nieźle wypadli piłkarze sprowadzeni zimą: Rafał Szczytniewski - zwolniony ze Świtu Nowy Dwór oraz Paweł Hajduczek i Wojciech Musuła niechciani w Polonii. Szczytniewski strzelił gola. - Hajduczek i Musuła nie zeszli poniżej naszego poziomu - powiedział trener Krzysztof Etmanowicz. Nieźle zaprezentował się również Marcin Włódarczyk, który wybił piłkę z linii bramkowej.
Pasjonujący - jak to derby - był mecz Legionovii z Okęciem. Zespół z Radarowej w pierwszej połowie miał zdecydowaną przewagę. Prowadził 2:0 po golach testowanego zimą w pierwszoligowej Polonii Warszawa Macieja Tataja. Co się stało w drugiej połowie? - Nie umiem tego wytłumaczyć. Jestem w szoku. Musimy razem z trenerem obejrzeć kasetę z tego meczu - powiedział kierownik drużyny Okęcia Jerzy Biechoński.
Legionovia zagrała tak jak Okęcie w pierwszej. Drugiego wyrównującego gola strzeliła jednak dopiero w doliczonym czasie gry. Strzelcem był 18-letni wychowanek Legii Dariusz Zjawiński. Gospodarze mieli jeszcze okazję, aby zdobyć zwycięską bramkę. Ale to byłby już nadmiar szczęścia.
Nowym liderem został MKS Mława, który wykorzystał potknięcie Radomiaka (porażka u siebie z Kozienicami). Mława pokonała Mazowsze Grójec 3:1. - Przegraliśmy przez gapiostwo obrońców. Wszystkie błędy straciliśmy po ewidentnych błędach - mówił trener Mazowsza Bogusław Oblewski.
GWARDIA WARSZAWA - MLEKOVITA WYSOKIE MAZ. 3:1 (2:1). Bramki: Garlej (23., 34.), Tomczyk (54.) - Modzelewski (9.). Skład Gwardii: Nowak - Bystros, Prusik, Berliński, Garlej (80. Pytlewicz), Konopka, Demich, Starczewski, Dolewski, Tomczyk (70. Taras), Rymbiewski (46. Jaczewski).
LEGIONOVIA - OKĘCIE WARSZAWA 2:2 (0:2). Bramki: Ściukowicz (76.), Zjawiński (90.) - Tataj (20., 43.). Skład Legionovii: Dzisiewicz - Sarnecki, Lewandowski (46. Rostkowski), Wierzbowski, Centkowski, Orłowski, Woźniak (65. Ściechowicz), Stachowiak, Karaszewski (60. Cichosz), Barchwic, Zjawiński. Skład Okęcia: Dziuba - Jadczak, Langier, Dadacz, Łowicki (82. Tarwacki), Rembisz, Figaszewski, Stasiuk, Biechoński (77. Marczak), Tataj (88. Dziuridzić), Czerkas.
ZNICZ PRUSZKÓW - DRWĘCA NOWE MIASTO LUBAWSKIE 2:1 (1:1). Bramki dla Znicza: Szczytniewski (11.), Lewandowski (79.). Skład Znicza: Pazdan - Włódarczyk, Gajewski (85. Jakubiak), Kochański, Stawicki, Lewandowski, Herman, Musuła, Krzywicki (75. Majewski), Hajduczek (65. Milewski), Szczytniewski.
MKS MŁAWA - MAZOWSZE GRÓJEC 3:1 (2:0). Bramki: Kupiec (3. samob.), Walczyk (29., 49.) - Komorowski (86.). Skład Mazowsza: Łukiewicz - Kupiec, Sianowski, Chmielewski (46. Jaskólski) - Gołowicz, Piros (86. Okulski), Korkuć (71. Potent), Skretowicz, Mikołajczak (46. Komorowski), Kuźniak, Siciak.
POLONIA OLIMPIA ELBLĄG - POGOŃ ZDUŃSKA WOLA 1:1 (1:0). Bramki: Nadolny (18.) - Fabich (60.).
UNIA SKIERNIEWICE - PELIKAN ŁOWICZ 0:1 (0:0). Bramki: Bazler (84.).
STAL GŁOWNO - WARMIA GRAJEWO 1:1 (0:0). Bramki: Sobkowicz (77.) - Grabowski (55.).
MZKS KOZIENICE - RADOMIAK RADOM 3:0 (1:0). Bramki: Kocyk (24.), Birke (81.), Sawa (84.). Mecz rozegrano w Radomiu.