CWKS Legia przekaże prawa do korzystania z logo

Zarząd CWKS Legia podjął uchwałę o przekazaniu KP Legia SSA praw do korzystania z klubowego logo. W środę jego członkowie spotkają się z ITI i będą negocjować, na jakich ma to być warunkach. Jedna z dwóch ostatnich przeszkód na drodze przejęcia przez ITI Legii piłkarskiej właściwie została już pokonana. Jeżeli za cztery dni miasto przyzna klubowi prawo do użytkowania terenów, to sprawa będzie praktycznie przesądzona

Legia SSA dostanie licencję na wykorzystywanie klubowego znaku. Zarząd CWKS będzie negocjować czas trwania umowy i sposób dzielenia przyszłych zysków. Licencji chcemy udzielić na czas określony, ponieważ naszym partnerem w negocjacjach de facto jest Legia SSA, a nie ITI. Dzisiaj bowiem w Legii jest Pol-Mot, jutro ma być ITI, a kto nam zagwaruntuje, że za chwilę nie będzie ktoś inny - mówi Jacek Barszcz, rzecznik Legia Marketing Group, powołanej przez CWKS Legia do wyszukiwania sponsorów.

W tej chwili CWKS Legia ma w Klubie Piłkarskim Legia Sportowa Spółka Akcyjna 20 proc. udziałów, których nie straci w momencie, gdy 80 proc. zostanie sprzedanych przez holding Pol-Mot koncernowi ITI. Prawa do posługiwania się herbem wspólnym dla wszystkich sekcji warszawskiego klubu ma właśnie CWKS. Szefowie ITI Jan Wejchert i Mariusz Walter zapowiedzieli, że przy kupowaniu Legii klubowy znak jest dla nich szczególny. Dopiero, jak będą mogli posługiwać się nim w celach marketingowych, zdecydują się zamienić umowę przedwstępną z Pol-Motem na definitywną. I to pomimo że przekazali już Legii ponad 2 mln zł, spłacili część długów wobec zawodników i na zebraniu spółki przedstawili skład jej przyszłego zarządu.

Po zakończeniu negocjacji związanych z herbem ITI czeka jeszcze tylko na 21 marca. Do niedzieli w urzędzie miasta ma wisieć bowiem oferta nabycia praw do użytkowania należącego do miasta stadionu Wojska Polskiego (za dzierżawę KP ma płacić 25 tys. zł miesięcznie). Po tym dniu prawo powinno zostać przyznane Legii. A potem czekamy do czwartku 25 marca, kiedy Rada Warszawy ustali budżet i przyzna 6 mln zł na renowację stadionu. I do końca miesiąca ma w Legii się zmienić właściciel.

Leo agresywny

Wczoraj na stadionie Hutnika rezerwy Legii zagrały z rezerwami Delty Warszawa. Oprócz testowanego zawodnika z Zimbabwe Leo Kurauzvione zagrało kilku piłkarzy z pierwszej drużyny, podczas meczu z Odrą Wodzisław rezerwowych. Ponieważ kontuzjowany jest Tomasz Kiełbowicz, a Radosław Wróblewski będzie w najbliższym meczu pauzować ze względu na czerwoną kartkę istotna informacja to fakt, że Tomasz Sokołowski I zagrał wczoraj na lewej pomocy.

Mecz oglądał trener pierwszej Legii Dariusz Kubicki. - Czy Tomek Kiełbowicz wróci do zdrowia będziemy wiedzieli w czwartek. Natomiast, co do Leo, to wypadł dobrze. Zagrał jako defensywny pomocnik, ale może być także obrońcą i to zarówno w trzy-, jak i czteroosobowym bloku, obojętnie na prawej czy lewej stronie. Jest dobrze wyszkolony, szuka gry, szybko zdobywa teren, to dosyć agresywny chłopiec. I tak nie możemy go kupić wcześniej niż po zakończeniu sezonu, chociaż istnieje pewnie możliwość zgłoszenia go do rezerw. Na razie potrenuje z nami tydzień i potem zobaczymy - podsumowuje Kubicki.

Legia II - Delta II 2:0 (1:0). Bramki: Gmitrzuk (33.), Rosłoń (60.). Legia II: Zaremba (46. Ryłka) - Rosłoń, Starowicz, Gmitrzuk - Dębiński (46. Unduka), Pulkowski, Kurauzvione, Mikulski (46. Fedoruk), Sokołowski I (70. Petasz) - Zbrzeźniak (46. Dylewski), Garcia (70. Babuśka).