Ekstraklasa w Sport.pl. Zagłębie Lubin - klub w szerszym kontekście

Jeśli Zagłębie Lubin awansuje do pierwszej ósemki, może potraktować zmagania w grupie mistrzowskiej jak poligon dla młodzieży. Dlatego zimą ściągnięto dwóch doświadczonych piłkarzy na ledwie półroczne kontrakty. Pierwszy mecz rundy wiosennej ekstraklasy Zagłębie rozegra w Chorzowie z Ruchem, początek spotkania o godz. 18, relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Zagłębie wróciło do ekstraklasy po zaledwie rocznej przerwie, ale to wystarczyło by było zupełnie inne niż w momencie spadku. Z dyżurnego przykładu marnotrawstwa stało się klubem niemalże modelowym. Zamiast w przeciętnych piłkarzy, lubinianie pompują teraz pieniądze w akademię piłkarską.

Dlatego mimo dobrych, ale nie zachwycających wyników, Zagłębie jest dziś wymieniane jednym tchem z Lechem Poznań i Legią Warszawa - dwoma klubami, które najbardziej chwalą się swoimi akademiami. I są tacy, którzy dziecko najchętniej posłaliby właśnie do Lubina, bo baza treningowa jest tam najlepsza (osiem boisk treningowych). Największa jest też szansa na zaistnienie w ekstraklasie. W tym sezonie zadebiutowało w lidze już trzech wychowanków lubińskiej akademii. Cała trójka - Eryk Sobków, Paweł Żyra i Karol Żmijewski - nie ma jeszcze nawet 20 lat.

Gdy ten drugi pierwszy raz zagrał w pierwszym zespole - w Pucharze Polski z Lechem Poznań - trener Piotr Stokowiec uznał to za dowód na unikalność jego klubu. - Patrzę na Zagłębie w szerszym kontekście. Wszyscy powinni nam kibicować w naszej drodze tak jak kibicuje się Lechowi w Europie. Mamy satysfakcję z takich chłopaków jak Żyra czy Jagiełło. To pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku. Nie boję się porażek, budowa Zagłębia trwa - stwierdził.

Celem długoterminowym klubu jest życie dzięki bogactwu akademii. Zagłębie zapewnia że takich perełek jak Żyra (utalentowany rozgrywający) zaraz będą całe pęczki. Każdego z nich będzie można sprzedać z dużym zyskiem.

Ale zanim do tego dojdzie, Zagłębie najpierw musi ugruntować pozycję w lidze. Widma spadku co prawda nie ma, ale w Lubinie wiedzą, że skończenie sezonu zasadniczego w dolnej ósemce nie będzie zbyt komfortowe, bo znacząco ograniczy pole manewru.

Dla takich drużyn jak Zagłębie gra w grupie mistrzowskiej to znakomity poligon doświadczalny. Tak rok temu postąpiła Pogoń Szczecin, która w ostatnich siedmiu meczach testowała różne warianty gry, a na boisko nierzadko posyłała absolutnych żółtodziobów. Zdobyła tylko jeden punkt, ale w górnej ósemce była już pewna utrzymania, więc ryzyko było żadne.

Miesiąc bezstresowej gry dla lubinian jest na tyle kuszący, że w zimowym okienku zrobili doraźne, krótkoterminowe transfery. Wypożyczyli z Lokeren Filipa Starzyńskiego i podpisali półroczny kontrakt ze skrzydłowym Luisem Carlosem. Wątpliwe, by mogli na nich zarobić, ale to akurat schodzi na dalszy plan. Stokowiec cieszy się, że ma odrobinę szerszą kadrę i większą rywalizację. W rozmowie z "Gazetą Wrocławską" mówił, że transfery "dały mentalnego kopa drużynie".

Ważniejszym transferem wydaje się Starzyński - środkowy ofensywny pomocnik, który w ostatnim sezonie w ekstraklasie (w Ruchu Chorzów) zaliczył dziewięć asyst. 25-letni zawodnik ma lekko skorygować grę Zagłębia, dotychczas opierającego się przede wszystkim na skrzydłach - lubinianie mają najwięcej dośrodkowań w ekstraklasie. Choć w sparingach widać było, że główny nacisk kładziony jest wciąż na skrzydła, to z czasem więcej akcji ma przechodzić środkiem boiska.

Tak miało być już dzięki ściągnięciu w lecie Jana Vlaski, ale po pierwsze Słowak w okresie przygotowawczym w ogóle nie trenował (leczył uraz biodra), a po drugie jesienią grą zespołu dyrygował raczej słabo - na razie ma tylko jedną asystę. A 18-letni Żyra jest za młody na tak odpowiedzialną rolę w tak istotnej dla Zagłębia rundzie.

Starzyński reżyserować grą Zagłębia musi zacząć od pierwszego mecz wiosny. Lubinianie w rundzie zasadniczej z drużyn z pierwszej ósemki nie zagrają już tylko z Lechem i Jagiellonią Białystok. Spotkania z czołowymi czterema zespołami ligi dopiero przed Zagłębiem. Zadanie drużyny na ten sezon - awans do grupy mistrzowskiej - nie jest więc najłatwiejsze.

Zobacz wideo

Mourinho, Buffon, Suarez. Niezwykłe prace rosyjskiej artystki [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.