Piłkarskie sparingi ligowców

Na zakończenie zgrupowania w Turcji Odra Wodzisław przegrała z tamtejszym trzecioligowcem. W czwartek zespół wraca do kraju

W ostatnim spotkaniu rozgrywanym podczas zgrupowania w Turcji Odra Wodzisław przegrała wczoraj z tureckim trzecioligowcem Alanyaspor 1:2. - Widać było u zawodników zmęczenie. Solidnie treningi zrobiły swoje. Alanyaspor to dobra drużyna, ma szanse na awans do drugiej ligi. Mimo porażki zagraliśmy nieźle - stwierdził Ryszard Wieczorek, trener Odry. W meczu z Alanyaspor nie wystąpił jedynie słowacki obrońca Vladimir Cifraniec, który w poprzednim spotkaniu z Obołonem Kijów doznał kontuzji.

Odra Wodzisław - Alanyaspor 1:2 (0:1); bramka: Radzewicz (61.)

Odra: Pawełek - Grzyb, Cichy, Jankowski, Szary - Sokołowski, Sibik, Kubisz, Wieczorek - Bizacki, Sikora. W drugiej połowie grali: Bęben - Myszor, Szymiczek, Jankowski (60. Madej) - Siklić, Jarosz, Sibik (60. Kwiek), Górski, Radzewicz, Bizacki (60. Pałkus), Kubisz (60. Woś).

Piłkarze Szczakowianki, którzy do sezonu przygotowują się w Turcji, wygrali wczoraj sparing z Amkarem Perm, rosyjskim pierwszoligowcem. - To był twardy, momentami brutalny mecz. Bałem się, że się pozabijają - mówi Albin Mikulski, trener Szczakowianki. Piłkarze z Jaworzna wracają do Polski w sobotę rano.

Szczakowianka Jaworzno - Amkar Perm 4:2 (3:1); bramki dla Szczakowianki: Gierczak 2, Król, Jaromin.

Szczakowianka: Schmucker - Wiśniewski, Hosić, Wawrzyczek - Chifon, Iwański, Czerwiec, Kompała, Kozubek - Gierczak, Jaromin. Ponadto grali: Rogala, Król, Księżyc, Piegzik, Bernardo, Adamus, Górak, Chylaszek.

Sparing w Bytomiu pomiędzy Polonią a Ruchem Chorzów rozpoczął się w słońcu, a skończył przy padającym śniegu. Chorzowscy piłkarze zagrali słabe spotkanie. - Podejście niektórych zawodników do meczu pozostawia wiele do życzenia. Graliśmy fatalnie w obronie - ocenił Dariusz Fornalak, drugi trener "niebieskich". - Rozegraliśmy naprawdę dobre spotkanie. Do ligi zostało półtora tygodnia. Nic, tylko się cieszyć - podsumował trener bytomian, Grzegorz Kapica, który był zachwycony grą 20-letniego Piotra Smolca. - Asystował przy golach Tukaja i Szemońskiego, sam także strzelił bramkę - zacierał ręce Kapica.

Polonia Bytom - Ruch Chorzów 3:1 (1:0); bramki: Tukaj (5.), Smolec (50.), Szemoński (57.) - Śrutwa (70.)

Polonia: Suchański (60. Żmija) - Jurczyk, Komar, Lasyk, Zajas - Smolec, Brosz (46. Gacek), Brehmer, Mużyłowski (46. Zachnik) - Tukaj, Szemoński (80. Osmulski).

Ruch: Nowak - Pierścionek, Mizia, Fornalik, Cecot - Zajdel, Wawrzyńczok, Foszmańczyk, Bartos - Śrutwa, Ćwielong.

GKS Tychy - Ruch Chorzów 1:2 (0:2); bramki: Shittu (80.) - Smarzyński (15., 25.)

Ruch: Nowak - Jarczyk, Szyndrowski, Mosór, Balul - Smarzyński, Malinowski, Błażejewski, Plewko - Suker, Loch oraz Kurzaczek, Lindner

Piast Gliwice pokonał w Częstochowie IV-ligowy Raków. - Chłopcy skupiali się głównie na tym, żeby się nie poślizgnąć i nie skręcić nogi. Mimo to udało się przećwiczyć kilka elementów, które wyćwiczyliśmy na obozie w Chorwacji - mówił Józef Dankowski, szkoleniowiec gliwiczan. - W tym meczu było wiele przypadkowości. Często nie udawało się nam przeprowadzać składnych akcji, a piłka nie trafiała tam, gdzie sobie życzyliśmy - dodał Jarosław Kaszowski, piłkarza Piasta. Gliwiczanie w sobotę mają zagrać sparing z Walką Zabrze.

Raków Częstochowa - Piast Gliwice 0:2 (0:2); bramki: Piechocki (9., 29.)

Piast: Gorczyca - Kędziora, Bodzioch, Zadylak, Szmatiuk - Kaszowski, Gamla, Piechocki, Sierka - Andraszak, Chyła. Po przerwie zagrali: Feć, Wiśniewski, Wilk, Kocyba, Gontarewicz, Żyrkowski, Stolarz, Kolasiński, Wysogląd, Węgier.

Podbeskidzie Bielsko-Biała wygrało wysoko wygrało w Dankowicach z trzecioligową Odrą Opole. - Kolejne dobre spotkanie zaliczył Białorusin Andriej Szyło. Po dłuższej przerwie spowodowanej urazem kolana zagrał Abel Salami i zaprezentował się nieźle - stwierdził drugi trener bielskiej drużyny Jan Furlepa. W ostatniej minucie Marek Tracz z Odry nie wykorzystał rzutu karnego.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole 4:0 (1:0); bramki: Klaczka (24. ), Piekarski (55.), Żukowski (72.), P. Woźniak (81.)

Podbeskidzie: Matuszek (46 Merda) - Piekarski, Cienciała (46 Jermakowicz), Bujok, B.Woźniak (46 Czak), Agafon (46 Uzoma), Klaczka, Rączka (46 Żukowski), Szyło (46 P.Woźniak), Zdolski (46 Salami), Błasiak.

Piłkarze Zagłębia wygrali czwarty sparing z rzędu. Tym razem o wyższości sosnowieckiej drużyny przekonał się Hutnik Kraków. Nowym graczem Zagłębia będzie Grzegorz Słupecki. 28-letni pomocnik Aluminium Konin będzie grał w Sosnowcu przez najbliższe 2,5 roku. Klub jest też zainteresowany wypożyczeniem Krzysztofa Ulatowskiego, 24-letniego napastnika Zagłębia Lubin. - Z działaczami jestem już dogadany. Teraz czekam na zgodę zawodnika - mówi Wojciech Rudy, dyrektor klubu.

Zagłębie Sosnowiec - Hutnik Kraków 3:1 (3:0); bramki: J. Rak (29., 35.), Lachowski (45.) - Kapelak (60.). Zagłębie: Rydel - Jajeśniak, Drzymont, Treściński, Antczak - Skrzypek, Słupecki, Lachowski, Stolpa - Ujek, J. Rak oraz Kurdziel, Stemplewski, Malinowski, Studziński, Mianowany, Łuczywek i Wurzel.

W przedostatnim sparingu przed ligą Górnik MK Katowice wygrał z IV-ligowym MKS Myszków. - Jestem zadowolony, choć nie wszyscy zawodnicy wywiązali się z tego, co sobie zakładaliśmy przed meczem - podsumował występ trener katowiczan Stefan Pietraszewski. Sprawdził on wszystkich zawodników, którzy są w kadrze na rundę wiosenną. - Wyjściowy skład na ligę już właściwie mam. To ci zawodnicy, którzy zagrali w I połowie. Może nastąpić jedna zmiana - zaznaczył Pietraszewski. W jego drużynie po raz kolejny zagrał Jarosław Bonczek z Dospelu Katowice. - Zostanie z nami, o ile nie trzeba będzie za niego płacić - stwierdził szkoleniowiec Górnika MK.

Górnik MK Katowice - MKS Myszków 2:1 (1:0); bramki: Maroszek, Stoch - Trepka.

Górnik MK: Sławik - Ostrowski, Stemplewski, Dziółka, Czyżo - Stoch, Bieroński, Szafraniec - Folga, Maroszek, Orlik. Po przerwie grali także: Czmok (bramkarz) oraz Skrzypiec, Kukułka, Baucz, Ćwiękała, Waluś, Nikodem, Muszalik, Bonczek.

Copyright © Agora SA