Ekstraklasa w Sport.pl. Nowak znęcał się nad piłkarzami w USA i teraz przejmie Lechię?

Chociaż Piotr Nowak został zwolniony z Philadelphia Union prawie cztery lata temu, to sprawa jego odejścia wciąż jest głośna. W ostatnich dniach na jaw wyszło to, jak traktował piłkarzy Union. Miał ich bić i maczać ręce w wiadrze z lodowatą wodą, aby załagodzić ból po tym, jak uderzał ich zbyt mocno. Teraz Nowak ma zostać szkoleniowcem Lechii Gdańsk.

O całej sprawie jako pierwszy napisał na Twitterze amerykański dziennikarz serwisu Philly.com, Jonathan Tannenwald, który śledził sprawę zwolnienia Piotra Nowaka z Philadelphia Union od samego początku. Szeroko opisywał także pozew, jaki polski szkoleniowiec złożył przeciwko klubowi, domagając się pieniędzy za resztę kontraktu.

Warto przypomnieć, że pozycja Nowaka w Stanach Zjednoczonych była bardzo dobra. Po pracy z reprezentacją olimpijską oraz dobrymi wynikami z DC United także w Union radził sobie zadowalająco. Inni amerykańscy dziennikarze potwierdzili nam, że Nowak był świetnie odbierany w środowisku soccera. Chwalono go za twardą rękę, charakter i etos ciężkiej pracy. Jego reputacja była tak dobra, że po Euro 2012 wymieniano go w kontekście przejęcia reprezentacji Polski.

- Nikt tak naprawdę nie zna momentu, w którym wszystko się zepsuło. Może wraz z mianowaniem go dyrektorem technicznym Union, gdy dostał dużo więcej władzy. Za dużo, bo kompletnie stracił głowę - mówi w rozmowie ze Sport.pl Jonathan Tannenwald.

- Jeszcze w trakcie jego pracy pojawiły plotki o tym, jak traktował piłkarzy. Jednak nikt nie opublikował o tym żadnego artykułu. Ale widać było, że przez brak wyników Nowak stawał się coraz bardziej agresywny w stosunku do zawodników. Także publicznie - mówi amerykański dziennikarz.

W dniach rozstania z Union Nowak miał poprowadzić drużynę gwiazd MLS w spotkaniu z rywalem z Europy. Były reprezentant Polski niemal natychmiast złożył pozew przeciwko klubowi i zawodnikom, którzy mieli doprowadzić do utraty przez niego pracy. Żądał miliona dolarów.

Niedawno akta w tej sprawie zostały opublikowane, może mieć do nich dostęp każdy obywatel Stanów Zjednoczonych. Tannenwald najciekawsze fragmenty zamieścił na swoim Twitterze. W odpowiedzi na pozew Nowaka klub oraz piłkarze przygotowali własne pismo w którym przedstawili to, jak pracował szkoleniowiec.

Z dokumentów wynika, że Nowak narażał zdrowie młodych zawodników, kazał im biegać po 10 mil w słońcu bez wody, także tym kontuzjowanym. Nikomu nic się nie stało, prawnicy wyjaśniali, że wodę zawodnicy dostawali po biegu. Nowak tłumaczył zaniepokojonemu asystentowi, że "zrobi mężczyzn z piłkarzy", których nazywał "cipkami" i "słabiakami". Nowak miał też bić swoich graczy, podobno nagrały to kamery. Sędzia Margaret Brogan powiedziała, że "maczał ręce w wiadrze z lodowatą wodą, aby złagodzić ból po tym, jak uderzał ich zbyt mocno". Miał uderzać zawodników także butem. Prawnicy Nowaka odpowiedzieli, że przyzwolenie na takie traktowanie dał jeden z były współwłaścicieli klubu, Nick Sakiewicz. Zmuszał piłkarzy z różnymi urazami, nawet wstrząśnieniem mózgu, do szybszego powrotu do zajęć, bez konsultacji z lekarzami lub wbrew ich opinii. Wielokrotnie łamał przepisy MLS dotyczące wystawiania testowanych graczy i młodzieżowców.

W trakcie obowiązywania jego kontraktu z Union Nowak miał zatrudnić agentów, którzy szukali dla niego pracy, m.in. w Szkocji. Na jaw wyszło również to, że polski szkoleniowiec dostawał część pieniędzy z transferów graczy, co jest wbrew regulacjom MLS. - Ostatecznie chodzi o kasę, on jej chciał. Ale sędzia w jego sprawie opowiedział się po stronie klubu oraz piłkarzy. Teraz nie tylko nie dostanie pieniędzy wynikających z kontraktu, ale musi opłacić koszty procesów przeciwnej stronie. To kwota sięgająca pół miliona dolarów - dodaje Tannenwald.

Od czasu zwolnienia z Union niewiele mówiono o możliwym powrocie Nowaka do pracy w MLS. Nie łączono go z żadnymi klubami. Nikt nie chciał brać na siebie takiego "obciążenia", bo o jego metodach plotkowało się coraz więcej. - Ponoć słyszano, że miał prowadzić akademię w Dealaware. Do tego oczywiście dostał pracę selekcjonera reprezentacji Antiguy i Barbudy - mówi dziennikarz.

Czy to koniec kariery szkoleniowej Nowaka w MLS? - Niemal na pewno. Albo musiałoby minąć wiele, wiele lat, by tu wrócił - przyznaje Tannenwald.

Piotr Nowak jest jednym z kandydatów na trenera Lechii Gdańsk. Nowego szkoleniowca klub z ekstraklasy ma zaprezentować w piątek.

Kim jest Piotr Nowak?

Piotr Nowak był w 2012 roku poważnym kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski. Sam zagrał w kadrze 19 razy i strzelił trzy gole. Jako trener w Stanach wygrał mistrzostwo kraju z DC United. W 2005 za wybitne zasługi w działalności na rzecz promowania Polski oraz za osiągnięcia w pracy trenerskiej został uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Więcej o:
Copyright © Agora SA