Zaplanowany na sobotę sparing z duńskim Herfolge BK rozpocznie się o godz. 18.30 - ma być bowiem rozegrany się przy sztucznym świetle. Duńczycy spod znaku dudka (tego ptaka mają w godle) mają być groźnym rywalem - w ich szeregach występuje m.in. doświadczony pomocnik Allan Nielsen. Niewykluczone, że Lech zagra jednak jeszcze jeden sparing, tuż przed wylotem, w poniedziałek. Przeciwnik nie jest jeszcze znany, ale wystąpiliby w tym meczu ci piłkarze, którzy mieli w czwartek zagrać w odwołanym meczu z Obolonem Kijów.
Wczoraj lechici trenowali szybki kontratak i wrzuty z autu. Zoganizowali też zawody w "golfie nożnym". Co to takiego? To gra polegająca na pokonaniu toru przeszkód jak najmniejszą liczbą kopnięć piłki. Indywidualnie najlepszy okazał się Waldemar Kryger. Zespołowo - trójka złożona z Krygera, Piotra Reissa i Krzysztofa Piskuły, która nazwała się "Kombatanci". Były też inne drużyny np. "2+1" (Madej, Grzelak, Świerczewski), "Ich Troje" czy też "Los Ulos" pod wodzą Damiana Nawrocika, nazywanego "Pszczółką".
Wielkie atrakcje czekają lechitów w sobotę wieczorem. Wtedy, w miejscowym amfiteatrze odbędzie się chrzest tych zawodników, którzy po raz pierwszy pojechali z Lechem na zgrupowanie. Mistrzem ceremonii będzie Mariusz Mowlik.
Rezerwy Lecha i piłkarze, którzy nie wyjechali do Turcji rozegrają dziś na stadionie przy ul. Bułgarskiej sparing z drużyną Orła Białego Koźmin. Początek o godz. 13