Sparing: Kozienice - Mazowsze 3:4

Dwaj ligowi rywale: Kozienice i Mazowsze Grójec straszyli się przed oficjalnymi rozgrywkami. Na razie znacznie więcej atutów jest po stronie grójczan

Kozieniczanie zagrali bez Daniela Iwanowskiego, Dariusza Misztala i Jakuba Bilke. - Najdłużej będzie chyba musiał pauzować Iwanowski - prognozuje trener "żółto-zielonych" Ryszard Kupis. - Pozostali może zdążą wyleczyć się jeszcze przed startem ligi.

W składzie Kozienic zabrakło też Cezarego Czpaka. Jak nas poinformował szkoleniowiec zespołu, teraz od zawodnika zależy, czy zdecyduje się występować w barwach kozienickiego klubu.

Mazowsze po raz kolejny potwierdziło, że stworzyło wartościową drużynę. Trener Bogusław Oblewski na każdej pozycji ma klasowych graczy, a co ważne - posiada równie dobrych zmienników. - Grójec, zwłaszcza w pierwszej połowie, był od nas drużyną lepszą - chwali gości Kupis. - Zanim się obudziliśmy, już musieliśmy gonić wynik. Ale bez walki nie da się wygrać. Muszę te złe nawyki zwalczać u moich piłkarzy.

W najbliższą sobotę Kozienice również u siebie rozegrają spotkanie kontrolne z kolejnym trzecioligowcem - Motorem Lublin. Początek meczu o godz. 12.

MG MZKS KOZIENICE - MAZOWSZE GRÓJEC 3:4 (1:3).

Bramki: Seremak 3 - Puźniak, Dzióba, Stretowicz, Komorowski.

Kozienice: Stawiarski - Zajączkowski, Procki, Gogacz, Kocyk, Skórnicki, Kulawik, Czaplarski, Kołodziejczyk, Sawa, Seremak oraz Sokół, Ogonek, Strąg.

Mazowsze: Łukiewicz - Kupiec, Chmielewski, Sianowski, Gołowicz, Korkuć, Puźniak, Stretowicz, Cackowski, Dzióba, Komorowski oraz Pałaszewski, Mikołajczak, Ścisłowski, Siciak.