Złoty medal i rekord kraju przywiozła z halowych mistrzostw Polski seniorów w Spale 24-letnia Monika Pyrek, zawodniczka szczecińskiego Miejskiego Klubu Lekkoatletycznego.
Ustanowiony przez nią w sobotę wynik - 4,65 m - to najlepszy rezultat w historii polskiej tyczki zarówno w hali, jak i na stadionie otwartym. Pyrek bez powodzenia atakowała wysokość 4,70. Przy tych próbach używała jednak innych, twardszych tyczek.
- Po zawodach obejrzeliśmy z trenerami moje skoki, rozmawialiśmy o nich i doszliśmy do wniosku, że na tej tyczce, na której skakałam od początku, zaliczyłabym 4,70 - mówi Pyrek.
MKL Szczecin na seniorski medal w hali czekał cztery lata. W 1999 r. srebro na 60 m ppł. zdobyła Agnieszka Karaczun.
Pyrek dopiero od tego sezonu reprezentuje barwy MKL-u. W ubiegłym była jeszcze zawodniczką KL-u Gdynia. W barwach tego klubu ustanowiła w 2002 r. rekord Polski na stadionie otwartym i zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w Edmonton.
Już za dwa tygodnie Pyrek będzie w Budapeszcie bronić brązowego medalu w halowych mistrzostwach świata. Aby przywieźć medal, będzie musiała skakać wyżej. 4,65 m nie wystarczy do wejścia na podium. Najważniejszą imprezą tego sezonu jest dla niej olimpiada w Atenach, w której także wystartuje jako zawodniczka MKL-u.