Spotkanie rozgrywano w nowej hali przy pustych trybunach, bez spikera. Nie była to nowość dla siatkarzy Avii, w poprzednim sezonie było tak samo. Do Spały Avia pojechała bez kontuzjowanego przyjmującego Mariusza Kowalskiego.
Gospodarze w tym sezonie jeszcze nie wygrali żadnego meczu i do spotkania przystąpili bardzo zmobilizowani. Pierwszy set przebiegał jednak pod dyktando Avii, która kontrolowała w tej partii sytuację i zwyciężyła 25:22. Drugi set był już bardziej emocjonujący i wyrównany. Błędy świdniczan w ataku i w zagrywce sprawiły, że w końcówce było bardzo nerwowo. Na szczęście skutecznie zagrał atakujący Avii Tomasz Józefacki i zespół ze Świdnika zwyciężył do 24.
Zupełnie inny przebieg miał trzeci set. Od początku inicjatywę przejęli gospodarze, którzy w pewnym momencie wygrywali już 9:2. Avia doszła SMS dopiero na 23:23. W końcówce ponownie ataki Józefackiego dały Avii zwycięstwo w secie do 25.
- Po wygranej w pierwszym secie nabraliśmy zbytniej pewności siebie i stąd pojawiły się kłopoty w kolejnych dwóch partiach - mówi trener Avii Krzysztof Lemieszek. - W moim przekonaniu zespół SMS zrobił spore postępy. Moja drużyna zasługuje na pochwałę za grę w przyjęciu i w ataku, nie ustrzegliśmy się natomiast błędów w zagrywce. Na szczęście przeciwnik zrobił to samo.
SMS I SPAŁA 0
AVIA ŚWIDNIK 3
SETY: 22:25, 24:26, 25:27.
SMS: Gawryszewski, Kozłowski, Żuk, Domonik, Romadowski, Mróz i Drzyzga (libero) oraz Czarnowski, Gołębiewski, Spychała.
Avia: Ogonowski, Józefacki, Maziak, Malicki, Mazowski, Krzaczek i Brzozowiec (libero) oraz Rzędzicki, Jałoza.
Wyniki pozostałych spotkań:
Górnik Radlin - Chemik Bydgoszcz 3:2
GTPS Gorzów - Jadar Radom 3:1
Resovia Rzeszów - AZS Opole 3:0
Automark Zduńska Wola - Śnieżka Joker Piła 3:1
pauzował KPS Wołomin
Tabela serii B siatkarzy