Przed meczem Start Lublin - Prokom Trefl Sopot

W piątek koszykarze lubelskiego Startu zmierzą się na własnym parkiecie z wicemistrzem Polski Prokomem Treflem Sopot. W zespole gospodarzy zadebiutuje Davor Kurilić. - Aby utrzymać się w elicie, musimy koniecznie wzmocnić zespół - mówi menedżer czerwono-czarnych Gabriel Milczuk

To pierwszy gracz, który w najbliższych dniach ma zagrać w barwach Startu. - Po meczu z Prokomem Treflem ma zostać u nas na testach center sopocian Denis Vrsaljko, który ma aż 212 cm wzrostu - informuje Krzysztof Kołodziej, dyrektor lubelskiego klubu. - Jeśli się sprawdzi, będziemy chcieli jego także wypożyczyć. Poza tym spodziewamy się przyjazdu Amerykanina grającego ostatnio w Austrii na pozycji środkowego lub silnego skrzydłowego Krisa Jacksona. Mamy jeszcze trochę czasu, bo termin zamknięcia okna transferowego upływa 15 lutego.

Zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu są goście. Zespół trenera Eugeniusza Kijewskiego w tej chwili przewodzi ligowej stawce. W Prokomie grają tej klasy gracze jak Goran Jagodnik, Gintaras Einikis, Dragan Markovic czy Andrzej Pluta. W ostatnim meczu ligowym drużyna z Sopotu pokonała Noteć Inowrocław 86:71. Nieco gorzej poszło Treflowi w Pucharze ULEB, gdzie przegrał z Croatią Split 78:86. W pierwszej rundzie zespół z Wybrzeża wygrał ze Startem 89:62. Najskuteczniejszym graczem Prokomu był w tym meczu Andrzej Pluta, który zdobył 15 punktów. Dla Startu 13 "oczek" rzucił Paweł Hołota.

Natomiast lublinianie w rozegranym awansem spotkaniu wyjazdowym z Anwilem Włocławek ulegli mistrzom Polski różnicą 33 punktów (57:90).

- Wprawdzie trudno liczyć na wygraną, ale w sporcie wszystko jest możliwe - twierdzi trener Startu Arkadiusz Czarnecki. - Jeśli zagramy tak jak z Anwilem, to nie powinno być źle. Naprawdę we Włocławku zaprezentowaliśmy się zdecydowanie lepiej niż w poprzednim meczu z Polonią Warbud. Ostatnio w zespole mamy trochę kontuzji. Na urazy i choroby narzekają Paweł Hołota i Dominik Derwisz. Mamy też kilku graczy, którzy nie spełniają oczekiwań, dlatego jeśli mamy walczyć, to musimy się wzmocnić. Jeśli chodzi o Kurilicia, to uważam, że jest to dobry zawodnik i powinien nam pomóc.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.