Ruch Chorzów rezygnuje z czterech piłkarzy

Po prawie miesięcznej przerwie ponownie spotkali się wczoraj piłkarze chorzowskiego Ruchu. Zawodnikom został przedstawiony nowy zarząd ?niebieskich?. Działacze zapewnili piłkarzy, że sytuacja finansowa klubu ulegnie poprawie.

Zgodnie z zapowiedziami działacze przedstawili listę piłkarzy, którzy muszą sobie szukać nowych drużyn.

Ruch chce wypożyczyć Adama Krzęciesa i Damiana Krajanowskiego. - Na pewno nie zostawimy ich samych sobie.

Pomożemy znaleźć nowe kluby - zapewnia Mirosław Jaworski, dyrektor sportowy klubu.

Z Ruchem pożegnają się też Marcin Molek i Mariusz Masternak, którym zaproponowano polubowne, przedterminowe rozwiązanie kontraktów. Wcześniej klub podziękował za grę Słowakowi Frantiszkowi Kundrze. Z Ruchu odeszli też Marek Matuszek (Podbeskidzie Bielsko-Biała) i Piotr Bajera (Kolporter Kielce).

Kontrakty z winy klubu chcą rozwiązać Edward Cecot i Marcin Malinowski. Dziś tą sprawą zajmie się Wydział Gier PZPN. - W poniedziałek rozmawiałem z prezesem, ale do kompromisu daleko. Nie chcę za wszelką cenę odejść z Chorzowa. Będą pieniądze, zobaczymy... - mówi Cecot.

Na razie trudno mówić o wzmocnieniach. Do kadry dołączyli wychowankowie Ruchu, którzy powrócili z wypożyczeń z innych klubów: Sebastian Skoczylas (Grunwald Ruda Śląska), Kamil Loch (Polonia Bytom), Dawid Kurzaczek (KS Myszków) oraz pozyskani Marek Powiecko (Polonia Marklowice) i Piotr Ćwieląg (Stadion Chorzów).

Klub jest też zainteresowany Łukaszem Adamskim, 23-letnim pomocnikiem Błękitnych Stargard Szczeciński, oraz Jarosławem Zadylakiem, 31-letnim obrońcą Szczakowianki Jaworzno.

Na razie jednak w Chorzowie nie podpisuje się nowych umów kontraktowych, bo na klubie ciąży czasowy zakaz transferów.

W okresie przygotowawczym "niebiescy" wyjadą na dwa 10-dniowe zgrupowania do Ustronia oraz Macedonii.