Lotos VBW Clima gra w Parmie

Lavezzini Basket Parma po zwycięstwach nad Gambrinusem Brno i VBM SGAU Samara nie może być już postrzegany jako dostarczyciel punktów. Włoski zespół w czwartek podejmuje mistrza Polski.

Po pięciu kolejkach koszykarki z Parmy były jedynym zespołem w grupie B, któremu nie udało się odnieść zwycięstwa. Sytuację w klubie nieco zmieniły ostatnie dwa spotkania, zakończone minimalnymi wygranymi. Najpierw podopieczne trenera Miodraga Veskovicia pokonały na wyjeździe Gambrinusa Brno 66:62, tydzień później VBM SGAU Samara 73:71. Zdobyte dwa punkty we własnej hali nad rosyjską drużyną, która w trakcie rozgrywek okazała się bardziej zbieraniną gwiazd niż jednym z faworytów Euroligi, wcale nie muszą dziwić. Natomiast pokonanie w Czechach lidera grupy urasta do jednej z największych sensacji sezonu. - Jeszcze raz potwierdza się, że w naszej grupie każdy może wygrać z każdym - przekonuje trener gdynianek Krzysztof Koziorowicz. - To podobny zespół do naszego, w którym obok doświadczonych zawodniczek jest też kilka młodych.

Doświadczone to rozgrywająca Gordana Grubin, środkowe Taj Madona McWilliams i Daliborka Vilipić oraz skrzydłowa Swietłana Kuzniecowa. Najwięcej zależy od dwóch pierwszych, najbardziej aktywnych i najskuteczniejszych. - Trzeba będzie bardziej skrupulatnie zająć się Grubin i McWilliams, co nie oznacza, że będą pilnowane indywidualnie. Dziewczyny będą sobie pomagać na całym parkiecie w zależności od potrzeby i zaistniałej sytuacji - wyjaśnia Koziorowicz.

Ewentualne zwycięstwo nad mistrzyniami Polski może oznaczać włoskiej drużyny cień szansy na awans do fazy play off Euroligi. Na razie Lavezzini z dziewięcioma punktami jest na ostatnim miejscu w grupie B (tyle samo mają koszykarki z Samary i Lietuvosu Telekomasu Wilno), do czwartego premiowanego awansem miejsca brakuje dwóch punktów. Na pozycjach 3-5 z 11 punktami są US Olympic Valenciennes, Ros Casares Walencja i Lotos VBW Clima.

Mistrzynie Polski tradycyjnie podróż z Gdyni rozpoczęły już dzień przed meczem o godz. 7 rano. Po dotarciu na miejsce Koziorowicz zmuszony był odwołać środowy trening, gdyż do Włoch nie dotarły bagaże mistrzyń Polski. Przed wyjazdem trenowały dwa razy dziennie. - Treningi mamy krótsze i bardziej intensywne. Niedługo święta i nie chcę sztucznie nabijać formy. Zagramy jakby z rozpędu - wyjaśnia gdyński szkoleniowiec

W PIERWSZYM MECZU

Kwarty: 21:18, 22:21, 24:15, 23:24

Lotos VBW Clima: Bibrzycka 25 (4), Dydek 16, Powell 14, Melvin 12, Mizrachi 7 (1) oraz Troina 15, Pawalk 1, Wodopianowa 0, Cupryś 0, Sytniak 0

Lavezzini: Grubin 20 (3), McWilliams 19 (1), Vilipić 14, Kuzniecowa 12 (2), Costalunga 0 oraz Dacić 8, Corbani 5, Ciampoli 0

Copyright © Agora SA