Stal Stalowa Wola, Polonia Przemyśl, Siarka Tarnobrzeg po rundzie jesiennej

PIŁKA NOŻNA. III liga. Wynik mógł być lepszy, ale nie robimy tragedii - mówią zgodnym głosem trenerzy Stali Stalowa Wola, Polonii i Siarki po zakończonych rozgrywkach w rundzie jesiennej III ligi.

Obok rzeszowskich zespołów - Stali i Resovii Podkarpacie w trzecioligowym gronie reprezentowały Polonia Przemyśl, Siarka Tarnobrzeg i Stal Stalowa Wola.

Niedosyt w Stalowej Woli

Najkorzystniej z nich zaprezentowała się ekipa ze Stalowej Woli, która w ostatecznym rozrachunku znalazła się na ósmym miejscu z 21. punktami na koncie. - Jeśli na koniec rundy jesiennej zajmiemy miejsce w czołowej piątce, to będziemy zadowoleni - zapowiadał następca Czesława Palika Sławomir Adamus. Po ośmiu meczach (cztery zwycięstwa, jeden remis, trzy porażki), kiedy stalowowolanie z dorobkiem 13 punktów zajmowali szóste miejsce, Adamusa zastąpił jego asystent Bogusław Szopa. - Liczyliśmy na lepsze wyniki. Szczególnie w meczach wyjazdowych - mówił o decyzji prezes Marek Jarecki. Nowy trener ropoczął od dwóch zwycięstw - z Proszowianką i Resovią, ale później nie było już najlepiej. W pięciu ostatnich kolejkach hutnicy zdobyli tylko dwa oczka i wynik drużyny pozostawił duży niedosyt.

Przed rundą wiosenną w Stalowej Woli zapowiada się wiele zmian. Już pożegnano się z Mariuszem Pielechem, Mirosławem Pokrywką, Arturem Winiarskim i Pawłem Szewczykiem. Do Wisły Kraków odejdzie być może perspektywiczny Daniel Radawiec. W ich miejsce trener Szopa razem ze sponsorem Tadeuszem Kwiecińskim poszukują nowych piłkarzy, głównie z podkarpackich klubów.

Zmiany dały efekty

Piłkarze Polonii skończyli rundę na 12 miejscu z dorobkiem 17 punktów. Przed rozgrywkami z zespołu odeszło około 10 piłkarzy, a ich następcy nie dawali gwarancji na dobry wynik. Jednak piłkarze Polonii rundę rozpoczęli od mocnego uderzenia. W inauguracyjnym meczu na własnym boisku pokonali byłego drugoligowca z Zamościa. Kolejne spotkanie z silnym Kolporterem gospodarze wprawdzie przegrali, ale faworyci z Kielc męczyli się długo i trzy punkty zapewnili sobie dopiero na 180 sekund przed ostatnim gwizdkiem. Jednak po jedenastu ligowych meczach poloniści mieli tylko osiem punktów (kilka razy punkty uciekały w końcówkach spotkań) i zajmowali przedostatnie miejsce w tabeli. Trener Krzysztof Stefanowski zachorował po wysokiej porażce z Pogonią Staszów 0:4 i do końca rundy zespół prowadził duet Wiesław Droń i Franciszek Kaczmar. Szkoleniowcy zmienili ustawienie, wpłynęli na psychikę piłkarzy i na efekty nie trzeba było długo czekać. W czterech ostatnich kolejkach przemyślanie zdobyli dziewięć punktów sprawiając wielką sensację w 12. kolejce, kiedy pokonali pewną siebie rzeszowską Stal. W rundzie wiosennej drużynę poprowadzi już tylko jeden szkoleniowiec - Wiesław Droń. Wiadomo też, że w zespole na wiosnę nie zagrają obcokrajowcy Mensah i Cobblah. - Nie byliśmy zadowoleni z ich gry. Będziemy chcieli pozyskać kilku zawodników, przede wszystkim dwóch obrońców i jednego pomocnika, by z powodzeniem walczyć o utrzymanie - powiedział "Gazecie" wiceprezes Polonii Adam Lisowiec.

Koncepcje Arteniuka

Na 13. pozycji uplasowali się piłkarze Siarki. Niewielki budżet spowodował, że z zespołu przed pierwszym meczem odeszło ponad 10 piłkarzy. Mimo to, siarkowcy rundę ropoczęli świetnie pokonując w Rzeszowie Resovię i remisując z Górnikiem. Kolejne pojedynki przynosiły spore straty punktów i po 10. kolejce (Siarka miała na koncie 5 oczek) grającego trenera Michała Kozłowskiego zastąpił pochodzący z Warszawy Tomasz Arteniuk. Inne metody szkoleniowe, odważne zapowiedzi nie nastrajały kibiców optymistycznie. Okazało się jednak, że nowy trener potrafił przekazać zawodnikom swoją wizję i kilka meczów, jak choćby z Hutnikiem, rozegrali na dobrym poziomie. Od kilku dni Arteniuk próbuje młodych, zdolnych graczy, którzy od nowej rundy mają zastąpić w zespole piłkarzy nie spełniających dotąd jego oczekiwań. Ich umiejętności trener będzie sprawdzał w środowym sparingu z drugoligowymi Tłokami Gorzyce.

Dla Gazety

Bogusław Szopa

trener Stali Stalowa Wola

Po objęciu przeze mnie funkcji trenera graliśmy spotkania z zespołami z wyższej półki. Poza meczami z Proszowianką i Resovią mieliśmy samych trudnych przeciwników. Dysponowałem drużyną stworzoną z piłkarz czwarto i piątoligowych, bowiem trener Adamus dokonywał transferów bez konslutacji ze sponsorem Kwiecińskim i ze mną. Niestety w niektórych meczach krzywdzili nas sędziowie, ale cóż zrobić. Nasz wynik nie jest za dobry, ale nie robimy tragedii. Mam już listę zawodników, z którymi prowadzimy rozmowy w sprawie transferów. Będą to doświadczeni piłkarze, których gra powinna cieszyć naszych kibiców. Pożegnaliśmy czterech zawodników, którzy nie spełnili naszych oczekiwań. Strata do lidera jest dość duża, ale wszystko jeszcze może się odwrócić.

Wiesław Droń

trener Polonii Przemyśl

Pozycja w tabeli nas cieszy. Mecze, w których razem z Frankiem Kaczmarem prowadziliśmy zespół dały nam satysfakcję. Mając do dyspozycji taki, a nie inny stan kadrowy zrobiliśmy naprawdę wiele. Po objęciu funkcji zastanowiliśmy się nad potencjałem zawodników, oceniliśmy sytuację i doszliśmy do wniosku, że coś trzeba zmienić. Przede wszystkim należało coś zrobić w defensywie, by nie tracić wielu bramek. Dokonaliśmy pewnych korekt, przesunięć i udało się. Sytuacja w klubie nie jest za wesoła, choć w stosunku do piłkarzy nie ma wielkich zaległości. Liczymy, że finanse zostaną dopracowane i do wiosennej rundy przystąpimy bez niepotrzebnych obciążeń psychicznych. Nie ukrywamy, że przydałyby się wzmocnienia, by na wiosnę podjąć walkę o utrzymanie.

Tomasz Arteniuk

trener Siarki Tarnobrzeg

Pod moją wodzą zespół zdobył dziewięć punktów, co uważam za niezły wynik. Chłopcy mieli słabe przygotowanie fizyczne, a niektórzy długo nie rozumieli taktyki. Z kilkoma graczami na pewno się rozstaniemy, ale pozyskamy młodych, perspektywicznych chłopaków. Wierzę, że oni będą utożsamiać się z klubem i pomogą w uratowaniu zespołu przed degradacją. Właściwie w każdej formacji potrzebne są wzmocnienia. Będziemy solidnie pracować i liczę, że moja koncepcja da zadowalające efekty.

Wyniki Stali w rundzie jesiennej:

Pogoń 1:1 (d), Stal R. 0:2 (w), Siarka 2:0 (d), Motor 3:2 (w), Hutnik 1:0 (d), Hetman 0:1 (w), Polonia 3:1 (d), Tomasovia 1:2 (w), Proszowianka 3:0 (d), Resovia 1:0 (w), Górnik 1:1 (d), Kolporter 1:3 (d), Heko 0:2 (w), Wisła II 1:1 (d), Sandecja 1:2 (w).

Strzelcy bramek: 3 - Michalak, Warczachowski, 2 - Ożóg, Pokrywka, Radawiec, Ślusarczyk, 1 - Drabik, Drozd, Dziuba, Szarowski.

Wyniki Polonii w rundzie jesiennej:

Hetman 2:1 (d), Kolporter 2:3 (d), Tomasovia 2:2 (w), Proszowianka 2:2 (d), Resovia 0:3 (w), Górnik 2:3 (d), Stal St. W. 1:3 (w), Heko 1:1 (d), Wisła II 1:1 (w), Sandecja 1:1 (d), Pogoń 0:4 (w), Stal R. 2:1 (d), Siarka 4:0 (w), Motor 1:0 (d), Hutnik 0:1 (w).

Strzelcy bramek: 7 - Rybkiewicz, 6 - Sierżęga, 4- Quaye, 2 - Jaroch, 1 - Strzałkowski, Hynowski.

Wyniki Siarki w rundzie jesiennej:

Resovia 2:0 (w), Górnik 1:1 (d), Stal St. W. 0:2 (w), Heko 0:1 (d), Wisła II 0:4 (w), Sandecja 1:1 (d), Pogoń 1:2 (w), Stal R. 0:2 (d), Kolporter 1:3 (w), Motor 0:3 (w), Hutnik 3:0 (d), Hetman 0:3 (w), Polonia 0:4 (d), Tomasovia 1:0 (w), Proszowianka 1:0 (d)

Strzelcy bramek: 4 - Pszeniczny, 3 - Gielarek, 2- Lewandowski, 1 - Ćwik, Pietrucha.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.