Godziny prawdy - rozmowa z Andrzejem Grajewskim

Jarosław Bińczyk: Podobno Legia Warszawa chce kupić z Widzewa Patryka Rachwała i Michała Stasiaka.

Andrzej Grajewski: Pierwsze słyszę.

A są na sprzedaż?

- Wszyscy są na sprzedaż, ciekawe tylko, czy znajdą się kupcy. Na razie nikt się do nas nie zgłosił.

Nie miał Pan żadnych sygnałów z Legii?

- Ostatnio stale czytam, że Legia ma duże problemy finansowe, więc skąd miałaby wziąć pieniądze na kupowanie piłkarzy. Gdybym tą informację usłyszał 1 kwietnia, po prostu uśmiałbym się. Ale do prima aprilis jeszcze daleko, więc traktuję to jako bzdurę.

Kiedy zapadną decyzję o zmianach w kadrze?

- Przed meczem z Groclinem spotkam się z Jerzym Kasalikiem i wtedy dowiem się, kogo trener chce się pozbyć, a kogo sprowadzić.

Trzeba spodziewać się dużych zmian?

- Szkoleniowiec dostanie trzech albo czterech doświadczonych zawodników. Ale nie doświadczonych pod względem wieku, ale liczby spotkań w lidze. Myślę, że pojawią się na treningach już w grudniu.

A kto odejdzie z Widzewa?

- O tym najpierw dowiedzą się sami zainteresowani. Tak nakazuje przyzwoitość.

Kiedy?

- Po zakończeniu spotkania z Groclinem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.