Ruch Chorzów chce pozyskać czterech piłkarzy

Ruch Chorzów chce pozyskać zimą czterech piłkarzy. Trenerzy intensywnie szukają pomocników oraz stopera.

- Mamy na oku kilku zawodników. To utalentowani piłkarze, żaden nie przekroczył jeszcze 26. roku życia. Nazwiska? Za wcześnie. Nie chcemy ułatwiać zadania innym. Ledwie tylko powiedzieliśmy, że interesujemy się Markiem Powiecko, to zaraz ustawiła się po niego kolejka [piłkarzem interesują się też Odra Wodzisław i Zagłębie Sosnowiec - przyp. red.] - mówi Krystian Rogala, prezes Ruchu.

W Ruchu na pewno nie zagrają już Araan Lines i Marek Matuszek. Pierwszemu kończy się w grudniu kontrakt, z Matuszkiem umowa zostanie rozwiązana za porozumieniem stron.

Na Cichej mówi się, że z Chorzowem pożegna się też Edward Cecot. - Kontrakt mam ważny do czerwca przyszłego roku i na razie nic nie wskazuje, żebym go nie wypełnił. Do końca rundy jesiennej zostały trzy mecze. Dograjmy je, a potem zobaczymy. Cały czas wierzę, że awans jest możliwy. Mamy teraz ciężkie spotkanie z Radomskiem. RKS gra fajną piłkę, wszyscy ich chwalą. Liczę jednak, że trzy punkty zostaną jednak w Chorzowie - mówi piłkarz. Mimo oferty z Wodzisławia, w Chorzowie może też pozostać Krzysztof Bizacki, a także przesunięty na razie do rezerw Mariusz Masternak.

Cały czas trwają prace nad przekształceniem klubu w spółkę akcyjną. Wiosną Ruch ma grać już pod szyldem SSA. - Sprawa jest złożona i pośpiech nie jest tu wskazany. Potencjalni udziałowcy co pewien czas spotykają się z drużyną, informują o postępie prac - mówi prezes.