Podopieczni trenera Włodzimierza Tylaka ćwiczyli we wtorek pierwszy raz od remisowego meczu z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Szkoleniowiec nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników - zabrakło Łukasza Geruzela, który pojechał do domu w sprawach rodzinnych.
Indywidualnie trenowali Robert Sierant i Kossi Assogba, którzy narzekają na drobne urazy. W ostatnim meczu kontuzji nabawili się Marcin Wachowicz, Michał Białek, Slawomir Pach i Arkadiusz Mysona. Dwaj pierwsi na razie ćwiczą oddzielnie.
Szkoleniowcy starają się o kasetę wideo z meczu GKS Bełchatów z Piastem Gliwce, którą będą oglądać wspólnie z piłkarzami. Na środę Tylak zaplanował trening taktyczny. Na razie szkoleniowiec nie chce ujawnić, kto będzie ewentualnym sparingpartnerem zespołu. - Być może będzie to gra wewnętrzna - tłumaczy.