Łącznościowiec Szczecin - AZS Gdańsk 23:24

EKSTRAKLASA PIŁKAREK RĘCZNYCH.

Skazywane na wysoką porażkę szczecinianki zagrały bardzo dobry mecz i minimalnie, ale jednak, uległy akademiczkom z Gdańska

Przed spotkaniem trener Łącznościowca nie miał optymistycznego nastroju, bowiem jego zespół musiał sobie radzić bez dwóch najskuteczniejszych zawodniczek: Kamili Całużyńskiej (kontuzja) i Oleny Naumienko (wyjechała po wizę do Ukrainy). Stąd nikt nie dawał gospodarzom szans.

Kłopoty kadrowe zmobilizowały jednak szczecinianki, które przez cały mecz toczyły zaciętą walkę z gdańszczankami. Pierwsza połowa to zrywy z obu stron: raz jeden zespół obejmował wysokie prowadzenie, by po chwili je tracić. Po zmianie stron mecz stał się dramatyczny. Zespoły rzucały na zmianę, choć pod dyktando naszego zespołu. AZS dopiero w 50. minucie wyszedł na pierwsze prowadzenie (19:20). Łącznościowiec natychmiast je odzyskał, ale w ostatnich minutach górę wzięło doświadczenie akademiczek. Gdy na minutę przed końcem do remisu doprowadziła Dagmara Zaniewska, trener AZS-u Jerzy Ciepliński natychmiast zdecydował się poprosić o czas. Rozrysował podopiecznym ostatnią akcję, którą na bramkę zamieniła Karolina Siódmiak. Łącznościowiec nie miał już czasu na doprowadzenie do remisu, ale i tak szczypiornistki zebrały wiele braw za podjęcie walki z o wiele silniejszym przeciwnikiem.

Łącznościowiec: Szywierska - Andrzejewska 1, Kowalewska 0, Piontke 3, Sawicka 6, Stanisławek 0, Stefaniuk 3, Szott 4, Zaniewska 6.

AZS: Łotariewa, Piłatowska - Truszyńska 0, Stachowska 5, Siódmiak 8, Bołtromiuk 2, Kudłacz 5, Wilamowska 1, Kamielina 0, Strzałkowska 1, Tyda 2.