Zawody odbyły się we Wrocławiu i stały na bardzo wysokim poziomie. Wystartowały w nich wszystkie najlepsze polskie strzelczynie z dwukrotną mistrzynią olimpijską Renatą Mauer-Różańską na czele. Ziaja, która znajduje się ostatnio w wyśmienitej formie, była zaliczana do grona faworytek do medali, jednak złoto zaskoczyło nawet ją samą.
- Bardzo, naprawdę bardzo się cieszę z mistrzowskiego tytułu. Wynik, jaki uzyskałam, był naprawdę wysoki, gdyż zabrakło jedynie dwóch punktów do ideału, czyli 400 punktów. Do końca zawodów byłam bardzo skoncentrowana, dopiero po zakończeniu ostatniej fazy strzelań doszło do mnie, że jestem najlepsza - mówi częstochowianka.
Ziaja uzyskała rezultat 398,8 pkt., a srebrna medalistka Agata Hotarska z warszawskiej Legii była od niej gorsza jedynie o 0,1 punktu. Trzecie miejsce przypadło Agnieszce Staroń z Orła Łódź, a dopiero czwarta była Mauer-Różańska.
- Pojedynek finałowy był niezwykle dramatyczny - relacjonuje trener AZS Wojciech Ruszkowski. - W strzelaniach, które decydowały o medalach, znakomicie prezentowała się Hotarska i dopiero w ostatniej rundzie, kiedy ważyły się losy złota, zarówno Ala, jak i reprezentantka Warszawy uzyskały wynik 10,6, który to dał miejsce na najwyższym podium naszej zawodniczce.
Dzięki zwycięstwu w Mistrzostwach Polski Alicja Ziaja zakwalifikowała się do reprezentacji kraju, która walczyć będzie w Mistrzostwach Europy. Zawody odbędą się za dwa tygodnie w Szwecji.