Koszykarz od poniedziałku przebywa w Zgorzelcu. Trenował już z koszykarzami Turowa, a także rozmawiał o swojej ewentualnej grze w zgorzeleckim zespole z działaczami klubu.
- Chcemy pozyskać Stokłosę. Przedstawiliśmy mu naszą ofertę i teraz czekamy na jego odpowiedź - potwierdza pełnomocnik prezesa Turowa Zgorzelec Roman Mazur. - Ostateczna decyzja powinna zapaść w środę rano - dodaje.
- Prawdopodobnie będę zawodnikiem Turowa - powiedział nam wczoraj sam zawodnik.
Marcin Stokłosa (26 lat, 188 cm) już w trakcie minionego sezonu wymieniany był w gronie kandydatów do gry w Zgorzelcu. Jego były zespół, Legia Warszawa, miał olbrzymie problemy finansowe i większość zawodników tej drużyny zmuszona było do szukania nowych klubów. Koszykarz nie trafił jednak do Turowa, a do innego pierwszoligowego zespołu - Wisły Kraków, z którym miał walczyć o awans do ekstraklasy. Nie udało mu się zrealizować tego celu, bowiem jego drużyna uległa w półfinale ligi właśnie Turowowi Zgorzelec.
Wcześniej Stokłosa występował przez kilka sezonów na parkietach ekstraklasy. Karierę zaczynał w Unii Tarnów, grał także w Czarnych Słupsk W minionym sezonie rozegrał 15 spotkań w ekstraklasie w barwach Legii Warszawa. Przebywał na parkiecie średnio 20 minut. W tym czasie zdobywał przeciętnie 8,2 punktu, notował 3,5 asysty, 2,5 przechwytu oraz 2,1 zbiórki.
Gdy Stokłosa zdecyduje się podpisać kontrakt z Turowem, zgorzelecki zespół prawdopodobnie opuści Krzysztof Samiec. Zawodnik zwrócił się z prośbą do działaczy, aby wypożyczyli go do innego klubu.
