Akademicy rozpoczęli bardzo dobrze mecz w Kielcach, stawiając na początku mistrzom Polski silny opór. Vive rozpoczęło bez Filipa Kliszczyka i Patryka Kuczyńskiego. Gospodarze byli skuteczni w ataku, ale w obronie grali słabo. To podrażniło ambicję gości. Będący kilka lat temu na testach w Kielcach Grzegorz Mazur nie mylił się w rzutach karnych, a Sebastian Różański oraz wychowanek MKS Końskie Konrad Rurarz mieli swoje pięć minut. Zwłaszcza ten ostatni był bardzo skuteczny i w 14. minucie AZS AWF niespodziewanie prowadził 10:8.
Wystarczyło jednak kilka minut solidnej gry gospodarzy w obronie oraz niezłej postawy w bramce Jarosława Tkaczyka, by w 19. min było już 13:11 dla gospodarzy. Na boisko wszedł Kliszczyk, a trener zdjął potrzebującego odpoczynku Bieleckiego. Solidna obrona pozwalała na kontry i właśnie dzięki skutecznemu w nich Wojciechowi Zydroniowi w 22. min było już 16:12.
Druga połowa była lepsza w wykonaniu gospodarzy. Wprawdzie na początku AZS Strzelił szybko strzelił dwa gole, ale już w 43. min było 29:23 dla Vive. Do tego czasu beniaminek z Białej Podlaskiej stawiał zacięty opór. Nie mógł jednak pozwolić sobie na wiele, bo trener Leszek Siejwa miał do dyspozycji zaledwie dwóch rezerwowych graczy. - Gospodarze górowali na nami ograniem i dość szeroką kadrą - stwierdził potem szkoleniowiec AZS AWF. - Zabrakło nam zdrowia i dlatego rywal nas wypunktował - powiedział Siejwa.
VIVE KIELCE 42 (21)
AZS AWF BIAŁA PODLASKA 32 (17)
Vive: Bernacki, Tkaczyk - Hiliuk 6, Wasiak 6, Kliszczyk 5, P. Sieczka 5, Litowski 5, Bystram 5, Zydroń 4, Kuchczyński 3, Bielecki 2, J. Sieczka, Tetelewski.
AZS AWF: Ner, Kubiszewski - Różański 7, Rurarz 7, Mazur 6 (3), Chmielewski 6, Krysiak 3, Łuczyk 2, Kandora 1, Panfil.
POZOSTAŁE WYNIKI I KOLEJKI :
DGT Wybrzeże Gdańsk - PZU Życie Zagłębie Lubin
Olimpia Piekary Śląskie - Warszawianka 21:24
Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 30:24
Śląsk Wrocław - Gwardia Opole 30:17
Chrobry Głogów - MOSiR Zabrze 27:18