Augustowianka, pływająca w K-2 z Anną Górzyńską (UKS Kormoran Bydgoszcz), w finale na 1000 m przegrała brązowy medal z osadą z Chin o blisko trzy sekundy.
- To superwynik - twierdzi Jerzy Grąbczewski, trener zawodniczki. - Nie każdy wie, że Edyta była najmłodszą reprezentantką polskiej kadry na te mistrzostwa.
Nieco gorzej tej dwójce poszło na dystansie o połowę krótszym. Polska osada ponownie awansowała do finału, w którym przypłynęła na metę na piątej pozycji. Dzieniszewska tworzyła również osadę K-4, w której wraz z Górzyńską pływała także: Beata Mikołajczyk (Łączność Bydgoszcz) oraz Daria Polakowska (Nadwiślan Chełmno). W finale 500 m polska czwórka uplasowała się na szóstej pozycji.
- Edyta ma predyspozycje, aby pływać dłuższe dystanse, ale tym razem lepiej wypadła na krótszym - dodaje Grąbczewski. - Edyta to nasza perełka. W kolejnym sezonie skupimy się na pracy nad szybkością i dynamice pociągnięcia wiosłem.
Polska reprezentacja zdobyła w Japonii trzy medale. Srebrny i brązowy przypadły Mikołajczyk w jedynce na 1000 i 500 m. Z kolei osada K-4 juniorów na 1000 m była trzecia.