Magnesem przyciągającym najlepszych badmintonistów świata na pięciogwiazdkowy turniej do Singapuru była nie tylko wynosząca 170 tys. dolarów pula nagród, ale również możliwość zdobycia cennych punktów do klasyfikacji olimpijskiej. Właśnie w celu poprawienia miejsca na listach światowych do Azji udała się pięcioosobowa reprezentacja Polski, wśród których znalazła się trójka zawodników SKB Litpol-Malow Suwałki.
Najlepiej spośród Polaków zaprezentował się eksportowy debel Litpol-Malow, który na listach światowych zajmuje obecnie 16. miejsce. Para Łogosz/Mateusiak w pierwszej rundzie po wyrównanym i trwającym ponad 70 minut pojedynku pokonała duet francuski Vincent Laigle/Svetoslav Stojanov. Jednak już w drugiej rundzie, która otwierała drogę do ćwierćfinałów, nasi debliści trafili na najlepszy obecnie debel na świecie - Duńczyków: Jensa Eriksena i Martina Lundgaarda Hansena.
- Czeka nas trudny pojedynek, ale nie sprzedamy tanio skóry - mówił przed meczem Robert Mateusiak.
Suwalczanie dzielnie stawiali czoła liderom światowego rankingu w pierwszym secie, który przegrali 12:15. W kolejnej odsłonie Duńczycy pozwolili sobie na stratę już tylko czterech oczek i po 44 minutach gry zakończyli pojedynek.
Już w pierwszych grach kończyli swój udział w turnieju pozostali reprezentanci Polski. Reprezentująca Litpol-Malow Nadia Kostiuczyk odpadła w rundzie eliminacyjnej turnieju singlistek. Także występując z Kamilą Augustyn z Piasta B Słupsk w turnieju gry podwójnej deblistki z Polski rozegrały jedno spotkanie, przygrywając z duetem z Hongkongu.