Kramarczyk broni barw Wygody, ale na co dzień trenuje pod okiem ojca na rodzinnym Śląsku. Mimo że jest w wieku juniorki, przed kilkoma tygodniami w Stryszowie wywalczyła tytuł mistrzyni Polski seniorek. Dobrze wypadła też przed tygodniem w nieoficjalnym Pucharze Świata we francuskiej miejscowości Pra-Loup, gdzie była dziesiąta.
W austriackich mistrzostwach Kramarczyk zyskała popularność wśród obsługujących imprezę dziennikarzy i liczącej około 10 tys. osób publiczności ze względu na to, że była jedyną kobietą rywalizującą na tych samych zasadach z mężczyznami. Na dodatek zaprezentowała się udanie i w gronie 49 zawodników zajęła 20. miejsce. Z trzech pozostałych Polaków, występujących w trialu, dwóch wyprzedziło koleżankę z reprezentacji: Rafał Kumorowski był piąty, a Paweł Reczek dziesiąty.
- W mistrzostwach zabrakło innego kolarza Wygody Macieja Kucbory, który jako aktualny mistrz Polski w fourcrossie powinien bronić barw Polski w Grazu - mówi Wiesław Grabek, trener kolarzy górskich Wygody. - Co gorsza, nie wiadomo, czy nasz zawodnik wystartuje w najważniejszej imprezie tego sezonu, mistrzostwach świata. Ze względu na to, że w ubiegłorocznej imprezie nie wystawiliśmy kolarza w fourcrossie, w tym roku w zawodach nie przyznano nam żadnego miejsca. Postaram się jeszcze interweniować w tej sprawie w Polskim Związku Kolarskim.
Gdy Kramarczyk startowała w Grazu, Kucbora wraz z drugim kolarzem Wygody Wojtkiem Koniuszewskim występował w Szklarskiej Porębie w siódmej już edycji Festiwalu Rowerowego. Obaj zgłosili się do Pucharu Żywca i Pucharu Nokii w fourcrossie. Niestety, tylko Koniuszewski zdołał dojechać do mety, w obu przypadkach zajmując 13. miejsce. Pech prześladował Kucborę, który za pierwszym razem, jadąc zbyt szybko, wypadł z trasy, a za drugim poważnie uszkodził koło.
- To efekt zbyt dużej brawury kolarza - podsumował trener Grabek.
Wyniki w trialu rowerowego w mistrzostwach Europy: 1. Vincent Hermance (Francja); 2. Kenny Belaey (Belgia); 3. Juan De La Pena (Hiszpania).
Trial polega na przejechaniu na czas wyznaczonej trasy, na której znajdują się różnorakie, nieraz ekstremalnie trudne przeszkody. Podczas pokonywania trasy nie można podpierać się nogami - grozi za to kara czasowa.
