Siatkówka: Katarzyna Styskal odchodzi z AZS AWF Poznań!

Zmiany kadrowe w poznańskim klubie siatkarskim.

Odejście Katarzyny Styskal z AZS AWF Poznań w zasadniczy sposób różni się od rozstań z tym klubem innych siatkarek, takich jak Beata Strządała czy Olga Owczynnikowa (przeszły do Winiar Kalisz). Styskal była bowiem związana z akademickim klubem od dawna i chyba najbardziej się z nim kojarzyła. Grała tu jeszcze w czasach tułaczki AZS AWF po niższych ligach. Teraz poznańska libero odchodzi do lokalnego rywala - Nafty Piła, gdzie być może zagra w miejsce Anny Malujdy (też rodem z AZS AWF Poznań).

Szefowie poznańskiego klubu spotkali się w sprawie transferu z wiceprezesem Nafty Piła Radosławem Ciemięgą i wygląda na to, że kluby z Poznania i Piły dogadają się zarówno w kwestii odstępnego za Styskal (jest wychowanką AZS AWF, więc się ono należy), jak i dalszych losów innej siatkarki z Poznania, Katarzyny Skowrońskiej. Ta chciałaby grać w Pile, ale AZS AWF nie widzi podstaw, by się na to zgodzić.

Na razie poznański zespół przełożył rozpoczęcie przygotowań do nowego sezonu o tydzień. Kadra AZS AWF jest bowiem na razie zbyt szczupła. Do poniedziałku ma się zebrać 8-9 siatkarek i będzie można ruszyć z obozem lub zgrupowaniem. - Niespełna dziesięć zawodniczek w kadrze to standard w wielu klubach. U nas będzie to minimum - zapowiada prezes klubu Marek Bykowski.

Kto w tej sytuacji wzmocni poznanianki? Niemal na pewno będzie to Ewa Kotewicz, była zawodniczka Banku Pocztowego Bydgoszcz, która już uzgodniła warunki umowy z AZS AWF. Do Poznania przejdzie też prawdopodobnie Jolanta Studzienna ze Skry Warszawa, która wraca na parkiet po urlopie macierzyńskim. Musi ona jednak przejść jeszcze konsultacje medyczne. Do tego dojdą zapewne jeszcze dwie młode zawodniczki z niższych lig i kadra akademiczek zostanie zamknięta.