W bramce Motoru wystąpił Artur Sejud, który chwilowo opuścił zgrupowanie Górnika w Straszęcinie. Lublinianie byli zespołem posiadającym przewagę, mogli strzelić jeszcze kilka bramek. Dwa razy sam na sam z bramkarzem Stali był Marcin Popławski, raz Kamil Witkowski. W drużynie ze Stalowej Woli grał Jacek Iwanicki, który w poprzednim sezonie bronił barw Górnika Łęczna. Piłkarzem tym interesuje się zamojski Hetman.
- Cały zespół zagrał bardzo dobry mecz - powiedział szkoleniowiec Motoru Roman Dębiński. - Zwycięstwo tym bardziej cieszy, że zostało odniesione nad silnym rywalem. Takie nazwiska jak Mieczysław Ożóg czy Paweł Rybak mówią same za siebie.
- Wystąpię jeszcze w sobotnim meczu z RKS Radomsko - mówi bramkarz Artur Sejud. - Dziś wracam jednak na obóz Górnika. Jeszcze przed zgrupowaniem uzgodniliśmy z klubami, że do sezonu będę przygotowywał się z Łęczną, a wystąpię w dwóch sparingach Motoru. Podobnie jak w poprzednim sezonie będę grał w Motorze, pozostając jednocześnie trenerem bramkarzy w I-ligowym Górniku Łęczna.
MOTOR LUBLIN 1 (0)
STAL STALOWA WOLA 0
BRAMKA
Motor: Gutek (65.).
SKŁAD
Motor: Sejud - Garwoła, Maciejewski, Golisz (46. Ptaszyński), Malesa (65. Wieleba), Gutek, Bielak, Syroka (46. Ryczek), Szynkaruk (46. Maziarz), Popławski (75. Kamiński), Prędota (46. Witkowski).