Spotkanie było bardzo zacięte i stało na dobrym poziomie. W pierwszej połowie zaznaczyła się przewaga gości, którzy przewyższali zawodników Wieniawy zgraniem i wyszkoleniem technicznym. Zepół Amiki, który miał w składzie czterech reprezentantów kraju w tej kategorii wiekowej, okres swojej dobrej gry zakończył prowadzeniem 2:1. Kontaktową bramkę dla lublinian zdobył Michał Mykietyn po ładnej zespołowej akcji wyprowadzonej ze środka boiska.
Po przerwie znacznie lepiej zaprezentowali się piłkarze Wieniawy, którzy okresami uzyskiwali przewagę w polu. Niestety nie zdołali tego zwieńczyć wyrównującą bramką. Ich bardziej dojrzali piłkarsko rywale zdołali natomiast wykorzystać moment dekoncetracji lubelskiej obrony i zdobyli kolejnego gola.
Trener Wieniawy Włodzimierz Garbiec pochwalił swoich zawodników za zaangażowanie w walce, wyróżnił całą obronę, Michała Mykietyna i Rafała Bielaka.
Do ćwierćfinału mistrzostw Polski awansowała Amica, która w pierwszym meczu przed tygodniem pokonała we Wronkach Wieniawę 5:0.
Sobotnie spotkanie obserwował trener reprezentacji młodych piłkarzy Dariusz Dziekanowski. Powiedział po meczu, że zapisał sobie w notesie jednego z lubelskich piłkarzy (nie chciał zdradzić nazwiska), którego być może powoła na konsultacje kadry.
WIENIAWA LUBLIN 1 (1)
AMICA WRONKI 3 (2)
Wieniawa: Kozłowski - Kowalczyk, Gołociński, Pszczoła, Jezierski - Pawlak (Ozga), Mykietyn, Bielak (Niedziałek), Wójcik (Golec) - Krupa, Bonieszczuk