Bracia Cichosz wygrali na plaży nad Głębokim

Siatkówka plażowa. Żadna z rozstawionych par nie zdołała wejść na podium pierwszego turnieju o mistrzostwo Szczecina.

Pierwszy turniej mistrzostw Szczecina w "plażówce" wygrali bracia Łukasz i Tomasz Cichoszowie

W rozegranym w niedzielę późnym popołudniem meczu finałowym pokonali duet Marek Talarek - Tomasz Szlępo.

Takiego finału nikt się nie spodziewał. Dość powiedzieć, że obie pary dzień wcześniej musiały przedzierać się przez eliminacje. Z 22 duetów sobotniej części mistrzostw osiem najlepszych (po dwie z każdej z czterech grup) awansowało do dalszych gier. Bez eliminacji występowały w niedzielę cztery najlepsze pary ubiegłorocznych mistrzostw. Faworytami byli obrońcy tytułu mistrzowskiego Mariusz Soja i Radosław Szlendak.

Jak przystało na faworytów, wygrali w pierwszym spotkaniu z parą Talarek - Szlępo 21:13. Potem okazało się, że to nie zwycięzcy, lecz pokonani dotarli do finału. Umożliwia to "system brazylijski". Soja - Szlendak wygrywali wszystkie mecze aż do półfinału, w którym ulegli braciom Cichoszom 21:19. Chwilę później przegrali rywalizację o trzecie miejsce z duetem Łukasz Witkowski - Emil Jagielski. Ciekawostką jest fakt, że wszyscy uczestnicy meczu o brąz to byli lub obecni zawodnicy Maratonu Świnoujście.

- Trenowaliśmy razem zaledwie przez dwa dni - usprawiedliwia porażkę Soja. - Teraz przed nami sezon nad morzem. Po wakacjach, w drugim turnieju postaramy się odrobić straty.

Sympatia kibiców podczas finału wyraźnie była po stronie braci Cichoszów, którzy grając w ekipie juniorów Morza Szczecin, w tym roku zdobyli w hali awans do II ligi. Mimo straty pierwszego seta nie zawiedli kibiców. Zwyciężyli w finale i w powakacyjnym turnieju, który zdecyduje o kolejności tegorocznych mistrzostw Szczecina, mają najlepszą sytuację wyjściową (punkty z obu turniejów będą sumowane).

Wyniki:

O trzecie miejsce: Witkowski/Jagielski - Soja/Szlendak 23:21

Finał: Cichosz/Cichosz - Talarek/Szlępo 2:1 (11:15, 15:12, 15:11)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.