Wielkopolanie w Pucharze Europy

Rafał Wieruszewski z rekordem życiowym. Justyna Lesman najlepsza na 3000 m

Mężczyźni rywalizowali w Superlidze podczas zawodów we Florencji. Ze startu w Pucharze Europy wykluczony został najlepszy dotąd wielkopolski lekkoatleta, młociarz Szymon Ziółkowski. Jest w zbyt słabej formie. Zastępujący go Wojciech Kondratowicz zajął bardzo dobre, drugie miejsce i przegrał tylko z Niemcem Karstenem Kobsem.

We Florencji wystąpiło za to dwóch wielkopolskich biegaczy: Marcin Jędrusiński (Olimpia Poznań) i Rafał Wieruszewski (Orkan Wielkopolski). Wieruszewski w sobotnim biegu na 400 m miał bardzo silną konkurencję i to ułatwiło mu uzyskanie świetnego czasu. 45,62 s to rekord życiowy Polaka. Wieruszewski miał ten sam czas, co Rosjanin Dmitrij Forczew (który też pobił rekord życiowy), ale fotokomórka przyznała czwarte miejsce jemu, a dopiero piąte - Polakowi. Wygrał silny Francuz Marc Raquil z czasem 44,88 s przed Niemcem Ingo Schulzem (45,19 s) i Brytyjczykiem Iwanem Thomasem (45,58 s). Wieruszewski w pokonanym polu pozostawił m.in. utytułwoanego Hiszpana Davida Canala.

Jędrusiński w niedzielę bardzo ostro rozpoczął bieg na 200 m. Biegł po pierwszym torze, a zatem miał ostry wiraż. Długo prowadził, w końcu wyprzedzili go: faworyt Grek Konstantinos Kederis, który w swym pierwszym tegorocznym starcie uzyskał czas 20,37 s. oraz Brytyjczyk Christian Malcolm - 20,45 s. Poznański sprinter był trzeci z czasem 20,53 s. Trzeba jednak pamiętać, że przeciwny wiatr we Florencji osiągnął w czasie tego startu ponad 2 m/s, a zatem tempo tego biegu należy uznać za dobre.

Sztafeta 4 x 100 m w składzie: Marcin Krzywański (Skra Warszawa), Łukasz Chyła (SKLA Sopot), Jędrusiński i Marcin Urbaś (AZS Kraków) zajęła z czasem 38,45 s drugie miejsce, tylko o 0,03 s za Włochami. Z kolei sztafeta 4 x 400 m w eksperymentalnym zestawieniu z Arturem Walenczakiem (AZS Wrocław), Arturem Artur Gąsiewskim (Skra Warszawa), Piotrem Rysiukiewiczem (Śląsk Wrocław) i Wieruszewskim wyprzedziła tylko Włochów i uzyskała czas 3.03,69, a prawie 1,3 s za zwycięskimi Brytyjczykami. Co najważniejsze, Polacy zajęli we Florencji szóste miejsce i utrzymali się w Superlidze.

Kobiety rywalizowały w Lappeenranta w Finlandii w rozgrywkach I ligi, do której zostały rok temu zdegradowane przy zielonym stoliku. Polki wyraźnie wygrały rywalizację. Przyczyniły się do tego także Wielkopolanki.

Najlepiej spisała się Justyna Lesman z Olimpii Poznań, która z czasem 9.09,87 wygrała bieg na 3000 m. Grażyna Syrek (Olimpia Poznań) była piąta w biegu na 5000 m z czasem 16.12,94. Daria Onyśko (AZS Poznań) zajęła piąte miejsce w sprincie z czasem 11,26 s. Ze zwyciężczynią, Finką Johanną Manninen przegrała jedynak tylko o 0,01 s. Polska sztafeta 4 x 100 m z Dorotą Dydo (AZS Poznań) i Onyśko uzyskała czas 44,55 s i piąte miejsce. Wygrały Belgijki - 43,78 s.

Copyright © Agora SA