Czwartoligowcy wciąż walczą

Los niektórych drużyn rozstrzygnie się dopiero 25 czerwca, tydzień po zakończeniu rozgrywek. Z obu grup zdegradowano już pięć zespołów, a los kolejnych siedmiu jest niepewny.

Grupa zachodnia

Po spadku z III ligi Niedźwiedzia, Skawinki i Proszowianki do siedmiu poszerzyło się grono zespołów, które opuszczą grupę zachodnią IV ligi. Jedna drużyna może się uratować, jeśli w barażach o III ligę (mecze 21 i 25 czerwca) Wisła II wygra z Bocheńskim KS.

W poprzednim sezonie Fablok Chrzanów utrzymał się w IV lidze dzięki zwycięstwu Skawinki w barażach o III ligę. W tym roku może się również okazać, że kibice chrzanowskiej "Lokomotywy" znów będą musieli ściskać kciuki za mistrza grupy zachodniej. Z drużyn z dołu tabeli to właśnie Fablok zawiódł najbardziej. Jesienią zajmował bezpieczne dziesiąte miejsce, a teraz dużo zależeć będzie od postawy bezpośrednich konkurentów do utrzymania.

Jeśli cała zagrożona czwórka (Clepardia, Dalin, Garbarz, Fablok) zakończy sezon z równą liczbą punktów (43), spadną Garbarz i Fablok, a Dalin będzie czekał na wynik baraży. Zadecyduje mała tabelka (punkty z bezpośrednich spotkań), a w przypadku Dalinu i Fabloku o wyższej lokacie myśleniczan rozstrzygnie bramka zdobyta na wyjeździe! W meczach tych drużyn padły wyniki 2:1 i 0:1. Z tych czterech drużyn na pewno do klas okręgowych spadną dwie.

Wiślackie rezerwy pewnie wygrały rywalizację w grupie zachodniej, jednak do awansu do III ligi brakuje im jeszcze zwycięstwa w barażach z Bocheńskim KS. Bochnianie wprawdzie ostatnio nie zachwycają formą, ale trener Wisły II Antoni Szymanowski nie przesądza sprawy awansu. - Nie wiem, jeszcze jakim składem będę dysponował na baraże - mówi. - Ale chcemy w tym roku awansować.

Zagrożone zespoły

Mecze zagrożonych drużyn

Clepardia - Kalwarianka, Fablok Chrzanów - Garbarnia, Garbarz Zembrzyce - Babia Góra Sucha Beskidzka, Orzeł Piaski Wielkie - Dalin Myślenice.

Grupa wschodnia

Tu sytuacja jest mniej skomplikowana. Do zdegradowanego już Metalu Tarnów dołączy na pewno jeden zespół. Po spadku z III ligi Unii Tarnów drużynę z 14. miejsca może uratować jedynie zwycięstwo Bocheńskiego KS w barażach. Awans BKS-u to ostatnia deska ratunku Szreniawy Nowy Wiśnicz, która dodatkowo musi wygrać z Dunajcem i liczyć na przegraną Dąbrovii z Orkanem. Huraganowi do bezpiecznego utrzymania wystarczy remis z piątymi w tabeli Wierchami.

- Nie stoimy na straconej pozycji przed barażami - uważa prezes Bocheńskiego i burmistrz Bochni Wojciech Cholewa. - Wierzę, że Wisła nawet z ligowymi graczami jest do ogrania. W naszym zespole drzemie spory potencjał.

Zagrożone zespoły

Mecze zagrożonych drużyn

Dunajec Nowy Sącz - Szreniawa Nowy Wiśnicz, Huragan Waksmund - Wierchy Rabka, Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska - Orkan Szczyrzyc.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.