Detal-Met/Noteć - Unia Tarnów 110:83

- Zamiast gry zespołu prezentowaliśmy indywidualne akcje szarpane - podsumował porażkę w Inowrocławiu drugi trener Azotów Krzysztof Kocoł.

Mecz bez wielkiej stawki był wyrównany do 26. min. Na parkiecie rządził wówczas wpuszczony w 12. min na boisko Brandun Hughes. Nie dość, że miał najwięcej asyst w swoim zespole (5), to jeszcze przez 21 minut na parkiecie zdobył 25 punktów. Ciekawe jednak, że zanim dołączył do partnerów, ci prowadzili nawet 24:15 w 9. min. Do końca tego fragmentu gry punkty zdobywało trzech zawodników: Lewis Lofton (9), Ireneusz Chromicz (7) i kapitan tarnowian Artur Golański (8).

Tarnowianie prowadzili w połowie III kwarty 59:56, później po raz ostatni goście byli górą za sprawą celnych wolnych Hughesa: 64:63.

W 26. min na kolegów z Noteci ryknął Białorusin Rusłan Bajdakow: - Co my gramy, chłopaki?! Stoicie jak słupy!

Okrzyk Bajdakowa pomógł. Sam Rusłan w ciągu czterech minut zdobył 10 z 15 punktów, a przy wsparciu Silvije Turkovicia sprawił, że Noteć wyszła na ośmiopunktowe prowadzenie (74:66). Dominacja gospodarzy trwała już do końca.

Dobrze spisywał się w tym okresie kapitan inowrocławian Piotr Czaska. Po nim sześć punktów z rzędu zdobył spod kosza Bajdakow (ostatnie dwa po efektownej asyście Turkovica). Środkowy wyskoczył z boku w stronę kosza, markując rzut, ale gdy już wszystkim wydawało się, że rzuci, podał na pamięć do biegnącego z tyłu Bajdakowa.

Przy stanie 71:66 o przerwę poprosił drugi trener "Jaskółek" Krzysztof Kocoł (w zastępstwie chorego Mariusza Karola prowadził zespół w Inowrocławiu). Na niewiele się to zdało, bo natychmiast po wznowieniu gry Turkovic zaliczył akcję trzypunktową.

W IV odsłonie gospodarze popisywali się skutecznymi akcjami, a zły na niepomyślny obrót spraw Bartosz Potulski wypowiedział słowa, za które sędzia ukarał ławkę rezerwowych gości przewinieniem technicznym.

- Zamiast gry zespołu prezentowaliśmy indywidualne akcje szarpane. Chłopcy zapomnieli o założeniach taktycznych, zawiedli mnie wysocy gracze - nie krył rozczarowania Kocoł. - Kompletnie zawiedliśmy, szczególnie w czwartej kwarcie.

DETAL-MET/NOTEĆ INOWROCŁAW 110

AZOTY-DOZORBUD TARNÓW 83

Kwarty: 21:24, 25:19, 28:23, 36:17

Azoty-Dozorbud: Lofton 21 (3), Golański 13 (2), Chromicz 12, Potulski 4, Doliński 0 oraz Hughes 25 (4), Marculewicz 7, Grys 1, Wichniarz 0.

Copyright © Agora SA