Drużynie Odry zawsze ciężko grało się w rudzkiej dzielnicy Halemba. Wiosną 2000 roku jeszcze w drugiej lidze górą był Grunwald, który wygrał 4:0. Od sezonu 2000/01 Grunwald gra już w trzeciej lidze i jest typowym średniakiem tej klasy rozgrywkowej. Odra, chcąc liczyć się w trzecioligowej czołówce, musi spotkania z takimi rywalami wygrywać. Musi, wcale nie znaczy, że może. - Zagraliśmy tak, jakbyśmy nie chcieli tego meczu wygrać - mówił po sobotnim pojedynku bramkarz Odry Marcin Feć. - To był nasz najsłabszy występ w rundzie wiosennej. Nie wiem, jaka jest tego przyczyna - zaznaczał szkoleniowiec Odry Dariusz Kaniuka. - Jestem dumny ze swoich chłopaków, rozegrali z faworyzowanym przeciwnikiem świetne spotkanie - podkreślał natomiast trener Grunwaldu Grzegorz Kapica.
Już w pierwszych minutach meczu gospodarze mieli doskonałą sytuację do strzelenia bramki. Uderzenie Tomasza Kasprzyka obronił w dobrym stylu Feć. Sytuacje do strzelenia bramki dla gospodarzy mieli jeszcze Sebastian Gielza i Damian Stemplewski. Najbliżej strzelenia gola dla opolan był natomiast aktywny Marcin Lachowski. Zmarnował jednak idealną okazję.
Bramkę, którą można by spokojnie pokazywać w telewizji jako najpiękniejsze trafienie roku, zdobył w 69. minucie Mateusz Karcz. Otrzymał piłkę około 40 metrów od bramki Odry, przebiegł z nią kilkanaście metrów i z około 25 metrów oddał strzał. Piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką i ugrzęzła w bramce Odry. - To był piękny gol. Po tym meczu zawodnik Grunwaldu może spokojnie kończyć karierę, bo ładniejszej bramki już chyba w życiu nie strzeli - żartował pomocnik Odry Marek Tracz. Pięć minut później opolanom udało się doprowadzić do remisu. Niezawodny Józef Żymańczyk sprawił, że Odrze udało się uratować punkt.
Był to ósmy mecz Odry z rzędu, w którym nie zeszła z boiska pokonana. Marne to jednak pocieszenie, bo trzy najlepsze ekipy w lidze: Piast Gliwice, Lech Zielona Góra i Zagłębie Sosnowiec wygrały w tej kolejce swoje spotkania i odskoczyły w tabeli opolskiemu zespołowi.
Grunwald Ruda Śląska - Odra Opole 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Karcz (69.), 1:1 Żymańczyk (74.)
Żółte kartki: Jurczyk (Grunwald) oraz Golec (Odra).
Grunwald: Różanka - Stemplewski, Duda (74. Sobiech), Jurczyk, R. Szpoton, Karcz, Kasprzyk, Slatinschek (59. Skoczylas), T. Szpoton, Gielza, Przybyła (68. Świętek).
Odra: Feć - Jagieniak, Lisiński, Drąg - Rogowski (64. Babik), Tracz (68. Golec), Berbelicki (78. Ganowicz), Lachowski, Rychlewicz (64. Mika) - Sobotta, Żymańczyk.