Pierwsza polska grupa kolarska w Giro

Dla kolarzy start w Giro d'Italia lub Tour de France to jak dla piłkarza start w finale Ligi Mistrzów. - Lunch w Mediolanie, frutti di mare z Ernesto Colnago i szefami ?La Gazetty dello Sport?... - opowiada Czesław Lang o lobbowaniu na rzecz startu CCC Polsat w jednym z najsłynniejszych wyścigów kolarskich.

W poniedziałek grupa CCC Polsat została zaproszona do startu w Giro d'Italia. Wiadomo, że stało się to dzięki podpisanemu kontraktowi z Pawłem Tonkowem, prawdziwą gwiazdą Giro. Rosjanin będzie oczywiście liderem grupy w wyścigu, który rusza już 10 maja.

Tonkow startował w Giro dziewięć razy. Wygrał w 1996 roku i dwukrotnie zajmował drugie miejsca (w 1997 i 1998 roku). Rok temu przyjechał na metę piąty.

- Paweł był chory przez pierwsze dziesięć dni, gdzieś się plątał z tyłu - opowiada o zeszłorocznym wyścigu Czesław Lang. - Doszedł do siebie w drugiej połowie wyścigu. I wtedy pokazał klasę. Wygrał najtrudniejszy etap z Cima Coppi, z najwyższym podjazdem całego wyścigu, czyli Marmoladą. Po prostu wygrałby ten wyścig, gdyby nie ten fatalny początek.

Właśnie Lang, dyrektor Tour de Pologne i członek dyrektoriatu Międzynarodowego Stowarzyszenia Organizatorów Wyścigów Kolarskich, był największym promotorem startu CCC Polsat w Giro d'Italia. Na wczorajszej konferencji prasowej wyjaśniał, jak przekonał dyrektora Giro Carmine Castellano do zaproszenia polskiej grupy. - Miałem ułatwione zadanie, gdyż CCC Polsat już jest zespołem markowym, z gwiazdami - powiedział Lang. - Ale jednak trzeba było przekonywać. Miejsc dla grup nie było już od dawna, kontrakty startujących były już podpisane w pakietach na starty w Tirreno Adriatico i innych wyścigach, które należą do "La Gazetty dello Sport". Ale zawsze jest jakaś luka. Tym razem wycofały się dwie drużyny. Na ich miejsce było dziesięć włoskich i francuskich. W kilka osób spotkaliśmy się w restauracji w Mediolanie na lunchu i przy frutti di mare przekonywałem Włochów do naszej grupy.

Według Langa organizatorzy wybrali CCC Polsat z kilku względów:

Polska to wielki rynek zbytu sprzętu sportowego,

potencjalny rynek sponsorski,

rozwojowy kraj kolarski,

Tonkow ma pozycję gwiazdy i wysoki ranking.

Dzięki temu CCC Polsat będzie pierwszą polską grupą, która wystartuje w jednym z największych wyścigów kolarskich na świecie. - Dla kolarza start w Giro, wyścigu o porównywalnej skali trudności co Tour de France, jest wielką nobilitacją. To jak finał piłkarskiej Ligi Mistrzów dla piłkarza - powiedział Lang.

- Tour de France to jeszcze za wysokie progi, a Vuelta a Espana odbywa się równolegle z Tour de Pologne, który jest dla nas wyścigiem priorytetowym. Z wielkich tourów pozostało więc Giro - stwierdził szef grupy CCC Polsat Andrzej Sypytkowski.

Czy polska grupa poradzi sobie na najtrudniejszych etapach? - Jestem pewien, że tak - uważa Lang. - O doświadczeniu Tonkowa, Baranowskiego i Brożyny w Giro wiadomo. Radosław Romanik to twardy zawodnik. Jacek Mickiewicz to sprinter, nawet jak się wycofa po dziesięciu płaskich etapach, tak jak to robi Mario Cipollini, to będzie w porządku.

Kluczowe będą górskie etapy. Jeden etap wiedzie przez Marmoladę, najwyższy szczyt Dolomitów. - Kąt nachylenia trasy jest tam tak ostry, że idący pod górę człowiek porusza się w równym tempie co kolarz. To jest niesamowity wysiłek - to około 20 kilometrów podjazdu, a jedzie się półtorej godziny. Właśnie tam, wśród tłumów wiernych kibiców będą decydować się losy wyścigu. Już nie będzie liczył się Cippolini czy inni sprinterzy. Wygra najsilniejszy - powiedział Lang.

- Teraz, dzięki bardziej intensywnej walce z dopingiem w sporcie, w kolarstwie wyrównały się szanse - twierdzi Lang. - Nasi mają szansę na wysokie miejsca.

- Za sukces uznam miejsce Tonkowa w pierwszej szóstce klasyfikacji generalnej. To zadanie jest całkowicie realne - powiedział Sypytkowski.

Oprócz Tonkowa, doświadczenie w startach w wyścigu Dookoła Włoch mają: sam Sypytkowski - startował w Giro w 1994 roku i ukończył go (73. miejsce) - oraz Dariusz Baranowski i Tomasz Brożyna, którzy w 2000 roku zajęli odpowiednio 22. i 39. pozycje.

W tym samym dniu, gdy w Lecce rozpocznie się Giro, w Erfurcie zakończy się Wyścig Pokoju. To również ważna impreza dla CCC Polsat, ale grupa wystąpi w niej w rezerwowym składzie. Liderem polsatowców w Wyścigu Pokoju ma być Arkadiusz Wojtas.

Giro d'Italia 2003

86. Giro d'Italia odbędzie się w dniach 10.05-01.06. Start w Lecce, a meta tradycyjnie w Mediolanie. Dystans 3449 km, 21 etapów, 5 etapów górskich z metami na wzniesieniu, 2 etapy jazdy na czas.

Po raz pierwszy wyścig kończy się nie kryterium w Mediolanie, tylko czasówką.

Skład grupy CCC Polsat:

Paweł Tonkow, Tomasz Brożyna, Dariusz Baranowski, Czech Ondrej Sosenka, Piotr Przydział, Piotr Chmielewski, Radosław Romanik, jeden z braci Kohutów - Seweryn lub Sławomir - i jeden ze sprinterów - Jacek Mickiewicz lub Ukrainiec Bohdan Bondariew.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.