Brochard wygrał Tour de Pologne

Francuz Laurent Brochard wygrał 59. Tour de Pologne. Pozbawionemu pomocy innych polskich kolarzy drugiemu na mecie Tomaszowi Brożynie zabrakło 19 sekund do zwycięzcy

W sobotę na Orlinku w Karpaczu tuż po zakończeniu najtrudniejszego etapu obok siebie przejechali dyrektor sportowy grupy CCC Andrzej Sypytkowski i Tomasz Brożyna. Obaj panowie znają się doskonale - w przeszłości jeździli w jednej grupie zawodowej. Ale w tej chwili wyglądali jak najwięksi wrogowie. Gdy Sypytkowski zwrócił się z gratulacjami do Brożyny, ten nie odpowiedział na nie nawet spojrzeniem. Pojechał obrażony do hotelu.

Na tym etapie wycofało się 29. kolarzy. Selekcja dokonywała się na Orlinku - podjeździe o 12-procentowym stopniu nachylenia. Zawodnicy wjeżdżali na niego aż sześć razy. Za piątym razem pierwszy przejechał Brożyna. Lekkość, z jaką oderwał się od czołowej grupy, wskazywała na wielką siłę polskiego zawodnika. Siła ucieczki była jeszcze większa, kiedy do Brożyny dołączył Zamana. Obaj zawodnicy długo zgodnie pracowali, aż do ostatniego odcinka przed metą. Z wozu technicznego CCC wychylił się pomocnik dyrektora tej polskiej grupy. Zdecydowanym ruchem ręki pokazał, że Zamana ma zwolnić.

Od tej pory Brożyna ponosił trud prowadzenia tej ucieczki. Jej przewaga topniała, co było też celem polskiej ekipy CCC. - Tomek jest dobrym czasowcem. Ciężko z nim w ogóle wygrać, a co mówić o odrobieniu strat. Nie mogłem pozwolić sobie na to, aby Brożyna zyskał zbyt dużo nad naszym liderem Ondrejem Sosenką przed niedzielną czasówką - tłumaczył Sypytkowski - My mamy swoje cele, on swoje. Może na jego miejscu też bym się tak zdenerwował, ale przecież w piątek to on woził się za nami i tylko patrzył na to, co my robimy.

Sobotni etap wygrał Zamana, Brożyna przyjechał tuż za nim. Polacy zyskali nad Francuzem Richardem Virenque, który mimo groźnie wyglądającego upadku (co za hart ducha) przyprowadził następną grupę kolarzy ponad 40 sekund później. Zamana został liderem, Brożyna awansował na trzecie miejsce. Dzieliło ich sześć sekund w klasyfikacji generalnej. Minutę za nimi był świetny specjalista na czas Sosenka. I wydawało się, że któryś z tych trzech zawodników zostanie w niedzielę zwycięzcą całego wyścigu.

Wszyscy, którzy tak mówili, zupełnie zlekceważyli jednak poranny niedzielny etap. - Nikt z pierwszej dziesiątki nie będzie się na nim wysilał - mówił Sypytkowski. W tym roku okazał się on jednak rozstrzygający. Wygrał go Francuz Laurent Brochard. Mistrz świata z 1997 r. zostawił daleko za sobą Zamanę, Brożynę i Sosenkę. Miał wystarczającą nad nimi przewagę sekund, by - choć nie jest specjalistą od jazdy na czas - przystąpić do niej ze spokojem. Potraktował ją na tyle poważnie, że schował odróżniający go od pozostałych kolarzy w peletonie warkoczyk w kołnierz żółtej koszulki lidera. Wyjął go dopiero na podium dla zwycięzcy 59. Tour de Pologne.

Brożyna pojechał czasówkę słabiej, niż potrafi. Był czwarty. Ukończył jednak wyścig na drugim miejscu z 19 sekundami straty do Francuza.

- Gdybym nie stracił tylu sił w sobotę... - nie ukrywał żalu polski zawodnik. - Myślałem, że wtedy będziemy dążyć do tego, aby wyścig wygrał Polak. Z drugiej strony rozumiem, że grupa CCC miała swój interes. Ale gdyby było dwóch Włochów, od razu by się dogadali. Polakom trudniej znaleźć wspólny język.

Wyniki 7. etapu, Jelenia Góra - Karpacz (61 km):

1. L. Brochard (Francja/Jean Delatour) 1:37.32;

2. I. Gabrowski (Bułgaria/Jean Delatour) 46 s straty;

3. K. Van de Wouwer (Belgia/Lotto) 48 s straty.

Wyniki 8. etapu, Jelenia Góra - Karpacz (19 km - jazda indywidualna na czas):

1. O. Sosenka (Czechy/CCC Polsat) 30:59.07;

2. A. Tetieruk (Kazachstan/CCC Polsat) 1.27 straty;

3. F. Vandenbroucke (Belgia/Domo) 1.34.

Klasyfikacja generalna:

1. Brochard 29:38.21;

2. Brożyna 19 s straty;

3. M. Rutkiewicz (Cofidis) 25 s straty;

4. Vandenbroucke 35 s straty;

5. Sosenka 38 s straty.

Inne klasyfikacje

Najbardziej wszechstronny

Cezary Zamana (CCC Polsat)

Najaktywniejszy

Kazimierz Stafiej (Mróz Borek Wlkp.)

Górska

Cezary Zamana

Punktowa

Laurent Brochard

Drużynowa

CCC Polsat

Skład kolarskiej reprezentacji Polski na mistrzostwa świata, które w październiku odbędą się w belgijskim Zolder:

T. Brożyna, Sł. Kohut, M. Lewandowski, Z. Piątek, R. Radosz, M. Rutkiewicz, P. Wadecki, C. Zamana. Rezerwowi: M. Błażej, Z. Spruch.