Dariusz Dziekanowski po raz pierwszy próbował dostać się do Sejmu w 2015 roku (z okręgu podwarszawskiego), ale bez powodzenia. W sierpniu zapowiedział kolejny start w wyborach parlamentarnych. - Nikt nie musiał mnie za bardzo namawiać - mówił wówczas.
Były piłkarz reprezentacji Polski, który jest członkiem Platformy Obywatelskiej, startował do Sejmu z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Znalazł się na 18. miejscu listy w okręgu wyborczym nr 19, obejmującym Warszawę oraz głosujących spoza granic Polski.
Jako że Państwowa Komisja Wyborcza zliczyła już wszystkie głosy, to wiemy, ile z nich zostało oddanych na Dziekanowskiego. Poparło go 2 237 osób, co stanowi 0,13 procent wszystkich głosów oddanych w tym okręgu. Ten wynik nie pozwolił mu uzyskać mandatu poselskiego.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Okręg nr 19 jest największym w całej Polsce, do Sejmu wchodzi z niego aż 20 kandydatów. Najwięcej mandatów przypadnie KO, która uzyskała tu poparcie na poziomie 43,12 proc. Posłów z tego rejonu będą miały także Prawo i Sprawiedliwość (20,33 proc.), Nowa Lewica (13,44 proc.), Trzecia Droga (13,25 proc.) oraz Konfederacja (7,17 proc.). Pozostałe komitety nie przekroczyły ogólnopolskiego progu wyborczego.
Brak powodzenia w wyborach do Sejmu nie oznacza, że Dziekanowski znika z polityki. W końcu od 2018 roku jest radnym Warszawy, wybrano go z okręgu nr 2 (Praga Południe i Rembertów, lista KO). Natomiast w latach 2014-18 był radnym sejmiku mazowieckiego (wybrano go z list PO).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!