15 października w Polsce będzie dniem szczególnym. Najpierw od godziny 7:00 Polacy pójdą do urn, aby wybrać swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu, a później o godzinie 20:45 reprezentacja Polski zagra na Stadionie Narodowym bardzo ważny mecz w eliminacjach do przyszłorocznego Euro z Mołdawią. Emocji więc nie zabraknie - nie tylko na sportowych arenach.
Przed niedzielnymi wyborami głos zabierają także licznie sportowcy. W piątek do głosowania zachęcali m.in. Robert Lewandowski oraz Iga Świątek, którzy choć nie opowiedzieli się jasno oficjalnie za żadną ze stron, to apelowali do Polaków o pójście i oddawanie głosów. - Wiecie, że nie wypowiadam się na temat polityki, ale dziś zrobię wyjątek. Już w najbliższą niedzielę wybory. Uważam, że głosowanie to nasz obywatelski obowiązek i moment naszej decyzyjności, który jest też przywilejem - napisała wiceliderka rankingu WTA.
Na wpis o tematyce politycznej zdecydował się także Zbigniew Boniek. I to zaledwie na nieco ponad dwie godziny przed początkiem ciszy wyborczej.
Były prezes PZPN wskazał już swój wybór. "Viva demokracja" - napisał. "W niedziele wybory, wszyscy idziemy głosować. To od nas zależy, kto wygra. Ja wybrałem, a Wy?" - dodał. Pod postem zamieścił także zdjęcie z jednego z niedawnych marszów opozycji, który odbył się w Warszawie.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Boniek zdecydował się także na małe piłkarskie nawiązanie. "Ps. Można wygrać, można przegrać, można zremisować" - zakończył.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!