• Link został skopiowany

Robert Lewandowski zabrał głos ws. wyborów. Tym razem nie ma mowy o przypadku

Kilka dni temu Robert Lewandowski rozgrzał internet do czerwoności, publikując na Tik Toku filmik z Donaldem Tuskiem. Kibice odebrali to jako konkretną sugestię, na kogo piłkarz zamierza głosować w wyborach. I choć później napastnik tłumaczył, że udostępnił post omyłkowo, to już w piątek 13 września oficjalnie zabrał głos w sprawie nadchodzącego wydarzenia politycznego. Zachęcił Polaków, by szli do urn.
Robert Lewandowski
Screen z Agencja Wyborcza.pl i https://www.instagram.com/p/CyVzEHzIuGo/?igshid=MzRlODBiNWFlZA%3D%3D

Wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami. Do tego, by wziąć udział w tym wydarzeniu, zachęcają nie tylko politycy, ale i sportowcy. Głos w sprawie zabrały już m.in. Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak czy Katarzyna Zillmann, które namawiały przede wszystkim kobiety, by w niedzielę 15 października udały się do urn. Kilka słów do rodaków skierowała też Iga Świątek, a w piątkowe popołudnie dołączył do niej Robert Lewandowski. Tym razem oficjalnie. 

Zobacz wideo Probierz zaczął kadencję bardzo odważnie! Jeden piłkarz zawiódł na całej linii

Robert Lewandowski zabrał głos ws. wyborów. Nawiązał do meczu z Mołdawią

Już w środę kapitan reprezentacji Polski wywołał niemałą burzę w mediach społecznościowych, kiedy to opublikował sugestywny post na Tik Toku. Podał on dalej wideo z konferencji prasowej lidera Koalicji Obywatelskiej Donalda Tuska. Choć nie dodał żadnego opisu, to internauci odebrali to jako wskazanie, na kogo zamierza głosować. 

Piłkarz usunął szybko ten post, a później tłumaczył się, że udostępnił go omyłkowo. - To byłem ja albo moja córka. Przypadkowo. Nawet nie wiedziałem, że coś takiego zrobiłem. Przeglądałem z moją córką Tik Toka i pokazywałem jej filmik ze mną w koszulce Barcelony, który uwielbia. Dopiero później ktoś mi powiedział - tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty. Podkreślił, że zamierza też iść na wybory. Z kolei w piątek oficjalnie zachęcić do tego rodaków.

Lewandowski opublikował na Instagramie wymowny wpis, nawiązując przy okazji do kluczowego spotkania reprezentacji Polski z Mołdawią w ramach el. do Euro 2024. Mecz odbędzie się tego samego dnia, co wybory.

"W niedzielę wszystko będzie zależało od nas, nie tylko na boisku. Każdy głos ma znaczenie. Każdy jest równie ważny" - napisał Lewandowski, po czym wystosował apel do kibiców. "A wieczorem całym sercem wspierajmy Reprezentację Polski!" - dodał, zamieszczając też zdjęcie kibiców ze Stadionu Narodowego, dumnie trzymających biało-czerwone flagi w dłoniach. 

 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Wszystko w rękach reprezentacji Polski. Awans wciąż realny

Sam Lewandowski będzie głosował z Barcelony i nie pojawi się na murawie warszawskiego obiektu. Ma to związek z kontuzją, jakiej nabawił się w meczu FC Barcelony z FC Porto (1:0) w Lidze Mistrzów. Nie wystąpił też w czwartkowym starciu z Wyspami Owczymi. Mimo wszystko Polakom udało się wygrać 2:0 i tym samym wrócili do gry o awans na imprezę w Niemczech. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: