Wielka Brytania nie zwlekała zbyt długo i niemalże natychmiastowo nałożyła sankcje na Rosjan inwestujących na terytorium ich kraju. Karą objęto także Romana Abramowicza, który od 2001 roku jest właścicielem jednego z największych klubów Premier League - Chelsea. Kilkanaście dni później Rosjanin trafił też na tzw. czarną listę Unii Europejskiej, co oznacza zamrożenie jego aktywów.
Wszystkie kary wymierzone w Abramowicza nie są przypadkowe. Media zainteresowały się jego osobą i dostrzegły "podejrzane zachowanie" oligarchy na krótko przed atakiem Ukrainy, który miał miejsce 24 lutego. Hiszpańska "Marca" pisze nawet, że rosyjski biznesmen wiedział o zamiarach Władimira Putina i dlatego postanowił przenieść swój majątek w inne miejsce, aby uchronić go przed sankcjami.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Do tego dziennikarze twierdzą, że inicjatywa Abramowicza i pokojowe rozmowy z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zeleńskim to jedynie zagranie, mające na celu kupić czas, aby uniknąć sankcji Stanów Zjednoczonych.
Przeniesienie majątku przez Abramowicza zaczęło się od jego luksusowych jachtów. "Marca" pisze o luksusowej łodzi nazwanej Eclipse, która od kilku tygodni przebywa bezpiecznie w Turcji, a więc kraju, który nie nałożył żadnych sankcji na Rosję. W połowie marca jacht stacjonował jeszcze u wybrzeży Hiszpanii. Litewski aktywista chciał wykorzystać tę sytuację i próbował dostać się na pokład, aby ją zniszczyć, o czym informowaliśmy TUTAJ >>>. Drugim przykładem jest jacht "Solaris", który znajduje się w porcie w Bodrum - również Turcja.
Jeszcze wcześniej Abramowicz dokonał bardziej niecodziennego zabiegu. Jego 50-metrowy jacht o nazwie Aquamarine zmienił właściciela dokładnie 24 lutego. Jak ustalił brytyjski dziennik "The Guardian", prawo własności przeszło z firmy kontrolowanej wcześniej przez Abramowicza na jego bliskiego współpracownika, rosyjskiego biznesmena Dawida Dawidowicza. Dokładnie taki sam ruch wykonano ws. firmy MHC Jersey Ltd.
- Mogę potwierdzić, że jestem właścicielem MHC Jersey Ltd i jachtu Aquamarine - napisał w oświadczeniu Dawidowicz. Kolejną inwestycją Abramowicza, która trafiła w ręce jego kolegi, jest firma Norma Investments, w której Dawidowicz stał się większościowym udziałowcem. Firma notowana jest na terenie Brytyjskich Wysp Dziewiczych.
Jachty i przedsiębiorstwa to tylko jedne z wielu inwestycji Romana Abramowicza. "Marca" dodaje, że swoje miejsce zmieniły też odrzutowce i helikoptery miliardera, które stacjonowały wcześniej w Izraelu (gdzie często przebywał). Poleciały najpierw do Rosji, a następnie do Arabii Saudyjskiej. "The Guardian" próbował uzyskać komentarz ws. podejrzanych zachowań Abramowicza i Dawidowicza, jednak żadna ze stron nie odpowiedziała na prośby.