Prezes ukraińskiej federacji dziękuje za gest Lewandowskiego. "To dla nas ważne"

Czy da się zapomnieć o rannych i zabitych dzieciach? Dzieciach, które straciły rodziców i są sierotami? Czy to może zostać wybaczone? Nie! A wszyscy, którzy brali udział w tych zbrodniach, muszą zostać ukarani - mówi w rozmowie z WP Sportowe Fakty Andrij Pawełko, prezes ukraińskiej federacji piłkarskiej

Od 24 lutego Ukraina zmaga się z inwazją rosyjskich wojsk. Na skutek wojny w Ukrainie wszelkie rozgrywki piłkarskie w tym kraju zostały zawieszone. Niektóre kluby, takie jak Dynami Kijów czy Szachtar Donieck, rozgrywają mecze towarzyskie za granicami kraju, również w Polsce. Polskie kluby i PZPN wspierają Ukraińców jak tylko mogą. Widzi to m.in. prezes ukraińskiej federacji piłkarskiej Andrij Pawełko. W rozmowie z WP Sportowe Fakty podziękował on m.in. prezesowi Cezaremu Kuleszy za wszelkie wsparcie.

Zobacz wideo "Marzenie Putina o stworzeniu wielkiej Rosji jest koszmarem mojego kraju". Władimir Kliczko pokazał zniszczenia po ostrzale rakietowym

Andrij Pawełko dziękuje Polakom. Gest Lewandowskiego go poruszył

- Chciałbym podziękować polskim mediom, naszym kolegom z PZPN, a w szczególności Cezaremu Kuleszy, jak również polskim przywódcom i wszystkim Polakom, którzy od początku agresji rosyjskich okupantów wyrazili poparcie i na różny sposób nas wspomagają. Bardzo doceniamy waszą pomoc! A ta straszna napaść, to zagrożenie dla Ukrainy, Polski i całej Europy ze strony kremlowskiego reżimu tylko wzmocni naszą przyjaźń – powiedział Pawełko. Przypomnijmy, że PZPN zaoferował Ukraińcom pomoc w zorganizowaniu w Polsce zgrupowania reprezentacji Ukrainy, która ma do rozegrania mecz barażowy ze Szkocją.  

Pawełko dodał też, że jednym najważniejszych gestów wsparcia dla Ukrainy była według niego opaska kapitańska, którą zakładał w Bayernie i reprezentacji Polski Robert Lewandowski. - To był poruszający moment. Jesteśmy bezgranicznie wdzięczni za jego wsparcie. To dla nas bardzo ważne! Ale równie ważne jest to, aby świat zrozumiał jak wielką cenę płaci nasze państwo, nasze wojsko, nasi obywatele za ochronę wolności, równości i ludzkich praw. Wsparcie Roberta Lewandowskiego, jego kolegów z drużyny i innych znanych osobistości tworzy zjednoczony front przeciwko agresorowi. Osłabia go i zbliża do porażki - uważa prezes ukraińskiej federacji – powiedział Pawełko.

Dramatyczne wyznanie prezesa ukraińskiego związku. "Czy można wybaczyć? Nie!"

Prezes ukraińskiego związku przebywa w Kijowie. Nie chciał się z niego ruszyć nawet na Kongres FIFA. Zamiast tego wyemitowano jego przemówienie podczas ceremonii losowania grup na mundial. Jego związek zajmuje się m.in. ewakuacją młodych piłkarzy, cudzoziemców a także przyjmowaniem i wydawaniem otrzymanej pomocy. Pawełko opowiedział też o swojej wizycie w jednym szpitali. Odwiedził tam rannego chłopca, Iwana. Dzięki jego odwiedzinom Iwan mógł porozmawiać z Ołeksandrem Zinczenką, swoim idolem.

- Ranne i zabite dzieci to największy ból tej wojny. Moje serce krwawiło, gdy rozmawiałem z Iwanem. On kocha futbol, jest dopiero na początku życia, a już odniósł ciężkie rany. To cud, że w ogóle przeżył. Nie da się zrozumieć tego, pogodzić z tym, że jego tragedia jest nieodwracalna. To ból, którego nie da się porównać z czymkolwiek innym. Czy da się zapomnieć o rannych i zabitych dzieciach? Dzieciach, które straciły rodziców i są sierotami? Jak możemy zapomnieć o zbombardowaniu dworca w Krematorsku, z którego ludzie chcieli się wydostać w bezpieczniejsze miejsce? Jak możemy zapomnieć zbrodnie w Buczy, Irpinie, Hostomelu, Mariupolu? Skala tych zbrodni pokazuje, że to świadome ludobójstwo mieszkańców Ukrainy. Reżim Putina chce zniszczyć Ukrainę, zniszczyć naszą przyszłość. Czy to może zostać wybaczone? Nie! A wszyscy, którzy brali udział w tych zbrodniach, muszą zostać ukarani. I ci, którzy wydawali rozkazy, i ci, którzy ochoczo je wykonywali. Co więcej, Rosja musi zadośćuczynić za wszystkie zniszczenia materialne, których dokonuje w Ukrainie – oświadczył.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.