Kilka dni temu we francuskim Montpellier odbyły się mistrzostwa świata w łyżwiarstwie figurowym. Podczas zawodów we Francji zabrakło zawodników z Rosji. Zostali oni wykluczeni z międzynarodowej rywalizacji po inwazji rosyjskich wojsk na Ukrainę. To wielkie upokorzenie dla całego kraju, gdyż Rosjanie są od lat potęgą w tej dyscyplinie sportu.
Skandaliczne słowa Jewgienija Pluszczenki po mistrzostwach świata. "Zrobiono im pranie mózgu"
Nie brakuje jednak głosów, że było to jedyne słuszne rozwiązanie, jakie Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) mogła znaleźć w zaistniałej sytuacji. Utytułowana zawodniczka z Francji, Gabriella Papadakis, otwarcie stwierdziła, że wykluczenie Rosjan z MŚ wszystkim wyszło na dobre. I nie chodzi o utratę poważnych konkurentów w walce o medale.
"Stracili dużo zaufania innych łyżwiarzy z powodu sytuacji na Ukrainie i stosowania dopingu. Patrzy się na nich krzywo, a bez nich jest mniej napięcia" - stwierdziła mistrzyni olimpijska z Pekinu, której słowa cytuje portal fs-gossips.com.
Na słowa francuskiej mistrzyni szybko odpowiedział Jewgienij Pluszczenko. Mistrz olimpijski z Turynu 2006 i Soczi 2014 udzielił skandalicznej wypowiedzi.
"Zrobiono im pranie mózgu jednostronną narracją, że Rosja i my wszyscy jesteśmy źli. Potrzeba czasu, aby ludzie zmienili swój światopogląd" - stwierdził 39-latek, którego słowa cytuje portal sport-express.ru. "Mistrzostwa Świata bez rosyjskich łyżwiarzy są niekompletne" - kontynuował. Na zakończenie swojej wypowiedzi Pluszczenko dodał jeszcze, że "Silnych zawsze się obawiano i traktowano z uprzedzeniami".
To już nie pierwsza szokująca wypowiedź byłego rosyjskiego mistrza. Pluszczenko wcześniej otwarcie poparł Władimira Putina. Skrytykował także ISU za decyzję o wykluczeniu rosyjskich zawodników z mistrzostw świata.
Pod nieobecność rosyjskich łyżwiarzy, w Montpellier najlepsi okazali się Japończycy. Reprezentanci tego kraju zwyciężyli w klasyfikacji medalowej. Zdobyli cztery krążki, w tym dwa złote.
