Skandaliczny list Rosjan. Nie mają wstydu. "Składamy kondolencje rodzinom ofiar"

Rosyjski Komitet Olimpijski opublikował skandaliczny list skierowany do przewodniczącego MKOl Thomasa Bacha. Rosjanie nie zgadzają się z decyzją o wykluczeniu ich sportowców z międzynarodowej rywalizacji i uważają takie działania za "upolitycznione". Oskarżają także Ukraińców o zbrodnicze działania wojenne.

Komisja Sportowców Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego w czwartek 17 marca opublikowała treść listu otwartego, którego adresatem jest Thomas Bach, przewodniczący MKOl. Rosjanie odpowiedzieli w nim na zawieszanie ich sportowców w zawodach rangi międzynarodowej. Oświadczenie, które opublikowano na stronie internetowej RKO, jest skandaliczne. 

Zobacz wideo Ivan zabrał piłkę i uciekł z mamą do Polski. "Syn pyta: mój dom jeszcze stoi?"

Rosjanie odpowiadają na wykluczenie ich z międzynarodowej rywalizacji. Skandaliczny list do MKOl

Rosjanie przekonują, że ich wojska na terenie Ukrainy wykonują specjalną misję. Powtarzają już doskonale znany i utarty slogan o "denazyfikacji Ukrainy". Wskazano, że to ukraińskie wojska odpowiadają za działania wojenne, w wyniku których ginie ludność cywilna. 

"14 marca 2022 r. dziesiątki cywilów zginęło w wyniku wybuchu rakiety ukraińskich sił zbrojnych w dzielnicy mieszkalnej Doniecka. Wśród ofiar są dzieci, których imiona pojawią się wkrótce na płycie żałobnej w Donieckiej Alei Aniołów, jednym z najbardziej żałobnych pomników na świecie" - czytamy w liście.

Żadne z niezależnych źródeł nie potwierdziło informacji o rzekomym wybuchu. Jest to zatem kolejny przejaw rosyjskiej propagandy, która stara się za wszelką cenę manipulować opinią nie tylko obywateli Rosji, ale i całego świata. Podobnie skandalicznych stwierdzeń w liście skierowanym do przewodniczącego MKOl jest zresztą więcej. 

"Komisja Sportowców Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego również zdecydowanie potępia barbarzyński, nieludzki atak Sił Zbrojnych Ukrainy, celowo skierowany na ludność cywilną Doniecka, a także składa kondolencje rodzinom i przyjaciołom ofiar" - piszą Rosjanie, choć to ich wojska atakują obiekty cywilne i mordują przy tym setki niewinnych i bezbronnych osób. 

"Z bólem w sercach jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że śmierć niewinnych ludzi w wyniku okrucieństw ukraińskich nacjonalistów przez te wszystkie lata nie została zauważona przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski" - czytamy dalej.

Rosjanie decyzję o wykluczeniu ich sportowców z międzynarodowej rywalizacji nazywają "selektywną i upolitycznioną". Twierdzą, że dyskwalifikacja jest niezasłużona i stanowi przejaw dyskryminacji. 

Za przygotowaniem skandalicznej treści listu stoi działająca przy Rosyjskim Komitecie Olimpijskim Komisja Sportowców. W jej skład wchodzą zawodnicy, których przez lata mogliśmy oglądać podczas najważniejszych sportowych wydarzeń świata. Są to m.in. Jurij Borżakowski (lekkoatleta), Jekaterina Gamowa (siatkarka) czy Swietłana Romaszina (pływaczka).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.