Darja Błaszko, to białoruska biathlonistka, która od 2019 roku reprezentuje Ukrainę. Biathlonistka w momencie wybuchu wojny w Ukrainie znajdowała się w Czernihowie, który od początku wojny jest jednym z najgorętszych punktów walk. Błaszko opisała dokładnie w mediach społecznościowych, co widziała na własne oczy tuż po najeździe wojsk rosyjskich na Ukrainę.
- Wiem, że wielu już się „obudziło" i zrozumiało, co się dzieje, ale wciąż jest sporo osób, które uważają, że wszystkie zdjęcia i filmy są z 2014 roku, to produkcje i podróbki - rozpoczęła swój wpis w mediach społecznościowych. Oprócz wpisu dodała także nagrania, pokazujące skalę zniszczeń po wybuchach kolejnych bomb.
- Na początku mieszkaliśmy w piwnicy bazy narciarskiej w Czernihowie. Wokół oczywiście padały strzały, ale do pewnego czasu było tam całkiem bezpiecznie. Wkrótce musieliśmy się bardzo szybko spakować i wyjechać w inne miejsce. Schronili nas ludzie, którzy mieszkali z nami razem w tej piwnicy. Nie byli zbyt bezpieczni, ale nie było jeszcze bezpośrednich zagrożeń - dodała.
- Pierwszym bardzo złym sygnałem był odgłos samolotu schodzącego nad obszarem, w którym się znajdowaliśmy. Około 4 rano. To jest straszne. To przerażające, ponieważ nie słychać tego, że bomba jest zrzucana. I nie wiesz, czy za 5 sekund jeszcze będziesz żył. Wtedy mieliśmy szczęście. Ale szczęście nie trwało długo - przyznała Błaszko.
- Tego samego dnia stojąca w pobliżu armia rosyjska zaczęła ostrzeliwać teren, na którym wówczas mieszkaliśmy. Kilka domów zostało zniszczonych - opisywała.
- W wielu domach fala uderzeniowa wybiła okna. Także tam, gdzie byliśmy schronieni. Przenieśliśmy się wszyscy razem do innego domu, gdzie była dobra piwnica, która wytrzymałaby uderzenie. Dziewięć osób, w tym jedno dziecko, nocowało w piwnicy o wielkości około 2 na 3 metry. To nie miało znaczenia. Żyją i mają się dobrze - zakończyła swój wpis. Jak dodała, udało jej się już wydostać z Czernihowa, które cały czas jest oblegane przez armię rosyjską.
Błaszko w swojej karierze nie stała nawet na podium zawodów Pucharu Świata, jednak ma zdobyty medal mistrzostw świata. W ubiegłym roku, w Pokljuce, wraz z ukraińską sztafetą sięgnęła po brąz.