Nataliya Kuznetsova to jedna z najbardziej utytułowanych rosyjskich kulturystek. 31-latka posiada w dorobku m.in. mistrzostwo świata i Europy w przysiadzie, w wyciskaniu na ławce i martwym ciągu. Jej osobiste rekordy także mogą robić wrażenie. Rosjanka wzbudza ogromne zainteresowanie mediów, nie tylko ze względu na osiągnięcia.
Kuznetsova wyróżnia się na ulicy. Jest obecnie jedną z najlepiej umięśnionych osób płci żeńskiej na świecie. Rosjanka ma 170 cm wzrostu i waży około 100 kg. Wrażenie robią także wymiary jej poszczególnych części ciała. Na pierwszy plan wysuwają się rozbudowane ramiona oraz plecy. Obwód bicepsa Kuznetsovej wynosi 47 cm. Równie imponujące są rozmiary klatki piersiowej - 130 cm. Z kolei obwód bioder, uda oraz talii wynoszą odpowiednio 74 cm, 75 cm i 70 cm. Co ciekawe, kobieta ma większy biceps od swojego męża Władysława. Jednak para zgodnie przyznaje, że nie mają z tym najmniejszego problemu, a sylwetka kobiety nie wpływa na ich relacje.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Kulturystka otwarcie przyznaje, że jej wygląd jest nie tylko efektem intensywnych treningów, ale także sterydów anabolicznych i blokerów estrogenu. Wiele osób krytykuje ją za wspieranie się niedozwolonymi substancjami. Tyle, że kobieta nie ma sobie nic do zarzucenia. Co więcej, jest dumna, że nie ukrywa tego faktu przed światem i jest szczera z publiką.
W jednym z ostatnich wywiadów kobieta opowiedziała także o początkach przygody z kulturystyką. - Treningi zaczęłam w wieku 14 lat. Ćwiczyłam prawie każdego dnia. Treningi miały mi pomóc w zwiększeniu pewności siebie. Później jednak moim celem stało się poprawienie sylwetki i pracowanie nad masą mięśniową - przyznała Kuznetsova i dodała: - Byłam jedną z wielu osób, które poszły na siłownię bez wymarzonego celu. Jednak po trzech miesiącach moja trenerka zapytała mnie, czy wezmę udział w zawodach. Zgodziłam się i tak zaczęła się moja przygoda z tym sportem - wspomina.
Rosjanka nadal pracuje nad swoim ciałem, a efektami dzieli się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Kulturystyka ma wielu fanów, a jej profil na Instagramie śledzi ponad milion internautów. Jej popularność wzrosła do tego stopnia, że nie może spokojnie wyjść na spacer. - Przyzwyczaiłam się już do sławy, choć na początku było mi bardzo trudno. Ludzie podchodzą do mnie na ulicy i robią ze mną zdjęcia. W miejscach publicznych nie mam chwili wytchnienia - wyznała.
Teraz przed Kuznetsovą kolejne wyzwanie. Rosjanka weźmie udział w turnieju Montenegro Open. Tam zawalczy o kolejny tytuł w kulturystyce.