W ostatni weekend odbyła się gala PRIME MMA 2. W jednej z najbardziej elektryzujących walk doszło do pojedynku lewicowego aktywisty Jasia Kapeli z aktorem i piosenkarzem Konradem "Skolimem" Skolimowskim. Lepszy okazał się "Skolim", który rozstrzygnął pojedynek w drugiej rundzie. Najpierw dusił wycieńczonego Kapelę, a później okładał go bez litości do momentu aż sędzia nie przerwał walki.
Liczba ciosów, którą przyjął Kapela, była spora, zwłaszcza że w końcówce 38-latek właściwie się nie bronił. Tuż po walce, kiedy Skolimowski rzucał w kierunku Kapeli bluzgami, ten śmiał się, leżąc na macie. Kapela potrzebował jednak pomocy lekarskiej.
"Wygrał głupszy. Tak też w życiu bywa. Troszkę boli, ale cóż. To nie tak to miało wyglądać. Trochę jestem na siebie zły. Obejrzałem walkę i jestem zażenowany jak mało wykorzystałem z tego, co umiem" - napisał w mediach społecznościowych Kapela, dodając zdjęcie, na którym widać jego posiniaczoną twarz.
Jaś Kapela po walce ze 'Skolimem' Instagram / Jaś Kapela
Dla Kapeli była to druga walka we freak fightach. Wcześniej pokonał prawicowego dziennikarza Ziemowita "Piasta" Kossakowskiego. Na razie nie wiadomo, z kim stoczy kolejny pojedynek. Skolimowski zapowiada, że jego następnym rywalem będzie "Kamerzysta", czyli kontrowersyjny YouTuber.