Iga Świątek ma za sobą rewelacyjny czas. 20-latka jest pierwszą Polką w historii, która zajęła 1. miejsce w rankingu WTA. Na sam szczyt dotarła dzięki swojej niezawodnej grze. Tenisistka zanotował serię 17 wygranych z rzędu, a ze wszystkich rozegranych dotychczas meczów (28), przegrała tylko trzy. Świątek wygrała też turnieje WTA w Dausze, Indian Wells oraz Miami. Awans na pierwsze miejsce był możliwy również dzięki Ashleigh Barty. Australijka zakończyła karierę i zrzekła się pozycji liderki.
Iga Świątek nie zagrała w minionym tygodniu ani jednego meczu, a i tak utrzymała pozycję liderki światowego rankingu. Polka podjęła decyzję o wycofaniu się z turnieju WTA w Charleston z powodu kontuzji ręki. Uraz jest niegroźny, ale sztab i sama zawodniczka nie zamierzają ryzykować.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Świątek i tak powiększyła swoją przewagę nad drugą Barborą Krejcikovą. Wcześniej obie zawodniczki dzieliła różnica 1678 punktów, a obecnie wynosi ona 1736 pkt. Trzecie miejsce niezmiennie zajmuje Paula Badosa. Za nią nastąpiła zmiana – Aryna Sabalenka awansowała na czwartą pozycję kosztem Marii Sakkari.
Ranking WTA. Jak wygląda najlepszą dziesiątka? Gdzie znajdują się Polki?
W rankingu ATP nie zmieniło się zbyt wiele. Właściwie w najlepszej dziesiątce kompletnie nic. W klasyfikacji wciąż prowadzi Novak Djoković (8420 pkt). Tuż za nim znajduje się Daniił Miedwiediew, który traci do Serba tylko 10 punktów. Trzecie miejsce zajmuje zaś Alexander Zverev i tu strata do lidera wynosi aż 1205 punktów.
Hubert Hurkacz znajduje się za to na 14. miejscu z 2875 punktami na koncie. Do trzynastego Taylora Fritza traci zaledwie dwa punkty. Różnica między Hurkaczem a Cameronem Norriem (10. ATP) wynosi 567 punktów. Polak będzie miał szansę poprawić swoją pozycję. To jednak zależy od wyników w Monte Carlo Masters. W poniedziałek Hurkacz zagra w pierwszym meczu z Boliwijczykiem Hugo Dellienem (93. ATP).