Konflikt pomiędzy Adrianem "Polakiem" Polańskim a Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem zdaje się przeciągać w nieskończoność, ale nie da się ukryć, że jest jednym z najciekawszych w historii federacji Fame MMA 13. Potyczki słowne i ringowe obu panów wzbudzają ogromne zainteresowanie fanów, więc właśnie dlatego ich trzeci pojedynek jest tak bardzo wyczekiwany.
Poprzednie dwie walki wzbudziły sporo emocji. Obie wygrał "Polak", choć oba werdykty były bardzo kontrowersyjne. W pierwszej walce sędziowie orzekli jego zwycięstwo, natomiast w drugiej walce to Ferrari był lepszy, ale znokautował rywala nieprzepisowym kopnięciem.
Na szczęście dla fanów Fame MMA na najbliższej gali dojdzie do długo wyczekiwanego trzeciego starcia obu zawodników. Osiągnięcie porozumienia nie było proste, ponieważ obaj nie chcieli się zgodzić na proponowane warunki. W dodatku "Ferrari" kilka dni temu ogłosił, że doznał kontuzji. Ostatecznie jednak doszło to zgody i pojedynek odbędzie się po prostu w zmienionej formule.
Pierwotnie "Ferrari" i "Polak" mieli zawalczyć w MMA na zasadzie jednej rundy bez limitu czasowego. Ostatecznie z powodu kontuzji tego pierwszego zmieniono na boks w oktagonie w meksykańskich rękawicach. Odbędzie się ona na dystansie trzech rund po dwie minuty.
Szczególne zdziwienie wywołały meksykańskie rękawice, które w zasadzie są... normalnymi rękawicami bokserskimi. Walczą w nich najlepsi pięściarze na całym świecie. Są one więc specjalnie dopasowane do dłoni zawodnika. Wykonane są także ze specjalnego materiału. Natomiast kciuk jest specjalnie wygięty dla odpowiedniego ułożenia pięści w walce.
Najbliższa gala Fame MMA 13 odbędzie się już w sobotę 26 marca w Arenie Gliwice. W walce wieczoru Sergiusz "The Nitrozyniak" Górski zmierzy się z Pawłem "Unboxallem" Smektalskim.