Na serwery Fortnite, flagowego tytułu Epic Games Store trafiła zupełnie nowa aktualizacja, która rozpoczyna w grze kolejny sezon. Dla graczy tytułu to spore wydarzenie, jednak pewien element nie umknął szerszej rzeszy graczy. Na zwiastunie zmian pojawił się sam wiedźmin Geralt, co zwiastuje pojawienie się "Białego Wilka" w kolejnej grze.
Wokół Fortnite w ostatnich dniach wiele się dzieje. Podczas minionych rozgrywek turnieju FNCS Invitational, na początek grudnia, zapowiedziano wprowadzenie do gry nowego rozdziału. To nic innego, niżeli znaczących rozmiarów aktualizacja, która do góry nogami wywraca aktualny przebieg rozgrywki. Jednocześnie jest to uzasadnione rozwojem fabularnym gry.
Jak się jednak okazuje, zmiana w mapach to nie wszystko. Społeczność graczy niekoniecznie związaną z Fortnite zainteresował pewien element z trailera. Widoczna jest na nim postać Geralta, wiedźmina znanego z prozy Sapkowskiego oraz gier CD Projekt RED. Nie jest jednak wiadome, czy Biały Wilk stanie się głównym bohaterem dedykowanego trybu - jak miało to miejsce chociażby z postacią Thanosa - czy wyłącznie zostanie wykorzystany jako grywalny awatar.
Fortnite słynie z ciekawych współprac, a pojawienie się Geralta - choć ciekawe - nie jest niczym nowym. W grze widzieliśmy bowiem postacie z innych tytułów, a także bardziej różnorodnych dzieł popkultury - filmów, anime czy komiksów.
W ostatnim czasie częstą praktyką CD Projekt RED jest wchodzenie we współprace, które udostępniają wizerunek wiedźmina Geralta do innych produkcji. Rzecz jasna, mowa o produkcjach zewnętrznych studiów, a nie własnych - w tym przypadku należy wymienić pojawienie się nawiązania do gry chociażby w Cyberpunku 2077.
Geralt pojawił się w SoulCaliburze IV. Przed kilkoma dniami rozpoczęło się także specjalne wydarzenie w Lost Ark Online, gdzie oprócz Wiedźmina zobaczymy Triss Merigold, Ciri czy Yennefer.