Kto powiedział, że w grach komputerowych trzeba trzymać się ustalonych zasad? Niektórzy gracze Call of Duty: Warzone 2, najnowszego battle royale od Activision, wyszli przed szereg podejmując się zmagań od zupełnie innej strony. Ci zamiast eliminować swoich rywali, wolą oferować im podwózkę niczym taksówką lub Uberem. W ten sposób nawet udało się wygrać.
Przed kilkoma dniami premierę miało Call of Duty: Warzone 2, czyli kontynuacja niezwykle udanej gry battle royale od Activision Blizzard. Na uruchomienie serwerów gry czekało miliony graczy z całego świata, wszak gra została udostępniona zupełnie za darmo. Jak się jednak okazało, niektórzy z nich podeszli do rozgrywki w zupełnie odmienny sposób.
Gry battle royale opierają się na tym samym. Gracze zostają zrzuceni na mapę. Wygrany może być tylko jeden - w przypadku trybu pojedynczego lub kilku, jeśli rywalizacja toczy się w grupach. Na serwerach Warzone 2 pojawili się jednak gracze, którzy postanowili odejść od przemocy, a zamiast tego oferują swoim potencjalnym rywalom podwózkę.
Tak, dokładnie - podwózkę. Wykorzystując umieszczone w grze pojazdy oferują graczom przewiezienie ich do innego punktu na mapie. Zdecydowaną promotorką tego stylu gry okazała się popularna zagraniczna streamerka, Bre Eazzy.
Co ciekawe, streamerce udało się nawet wygrać. Jej pacyfistyczny styl gry zdecydowanie jej nie promuje, zatem było w tym sporo szczęścia. Gdy okazało się, że została jedną z dwóch pozostałych osób na mapie, postanowiła wyłącznie unikać walki. Z uwagi na posiadanie pojazdu okazała się znacznie mobilniejsza i bezpieczniejsza, a całą sprawę załatwiła za nią zmniejszająca się strefa.