Od premiery GTA 5 minęło blisko dziesięć lat. Nic zatem dziwnego, że społeczność graczy z coraz większym zniecierpliwieniem oczekuje choć cienia informacji o kontynuacji serii. Pracę nad grą rzeczywiście trwają, jednak szczegółów wciąż brak. Tych zatem doszukują się stale w przeciekach.
Oficjalnie wiemy niewiele, lecz coraz więcej
GTA 6 powstaje - to krótki komunikat, który rozbudził wyobraźnie wielu osób. Choć branżowi insiderzy mówili o tym dużo wcześniej, wiadomość na początku bieżącego roku odbiła się głośnym echem pośród graczy. To jednak najwyższa pora, wszak piąta część cyklu zadebiutowała w 2013 roku.
O GTA 6 następnie długo milczano, aż do niedawna. Choć nie ujawniono żadnych informacji związanych z fabułą czy funkcjonalnościami, informacja po raz kolejny okazała się cenna. Tym razem Rockstar Games poinformowało o zwiększeniu osób pracujących nad tytułem, choć nie obyło się bez strat. Przez to na mniejsze wsparcie będą mogli narzekać stali bywalcy trybu online w Red Dead Redemption 2.
Przeciek, który zdradzał za wiele
Na początku lipca w sieci pojawił się przeciek, który zdradzał wiele informacji dotyczących GTA 6. Nie były to wyłącznie szczątkowe nowinki, lecz pełne informacje mówiące o liczbie głównych bohaterów - sugerowano bowiem rozwiązanie podobne do GTA 5, gdzie mogliśmy przełączać się pomiędzy postaciami. Dodatkowo pomniejsze informacje o stacjach radiowych czy minigrach.
Wszystkim szczegółom zaprzeczył jednak Jason Shreirer, znany insider branży gamingowej. We wpisie na Reddicie zaprzeczył anonimowym doniesieniom, jednocześnie dodając, że gra jest w ciągłym etapie produkcji i wiele elementów wciąż może ulec zmianie.
