Gry z serii Dark Souls i im podobne zebrały w społeczeństwie graczy niemałe grono odbiorców. Nie inaczej jest w przypadku wydanego niedawno Elden Ring. Tytuł zbiera pozytywne opinie, a słupki popularności zdecydowanie robią wrażenie.
Elden Ring trafiło na komputery osobiste oraz konsole PlayStation i Xbox 25 lutego. Gra twórców Dark Souls i czerpiąca garściami z rozwiązań wypracowanych przez wspomniane tytuły stanowi kolejny przykład produkcji, gdzie gracz musi się sporo napocić, aby ukończyć grę.
Wysoki poziom trudności to jednak w tym wypadku zaleta i znak rozpoznawczy produktów od FromSoftware. Pokazują to statystyki. Na Metacriticu tytuł zebrał 97 na 100 punktów, zaś codziennie na samej platformie Steam tytuł uruchamia ponad 500 tys. osób.
Jak się jednak okazuje, wśród licznej grupy graczy nie ujrzymy najbliższych Hidateki Mizayaki’ego, reżysera Elden Ring. W trakcie rozmowy z New Yorkerem został zapytany, czy jego rodzina może grać w jego gry. Początkowa odpowiedź była negatywna ze względu na wiek dzieci, jednak jej rozwinięcie jest dużo bardziej interesujące.
Mizayaki stwierdził, że najbliżsi grając w tworzone przez niego gry mogą zobaczyć w nim coś złego i odrażającego. "Czułbym się zawstydzony. Dlatego reguła jest jasna: żadnych Dark Souls w moim domu!" skwitował. Nie ma wątpliwości, że gry, nad którymi Japończyk pracuje potrafią dobić ciążącym klimatem mroku i nie nadają się dla każdego.