Xbox wysyła nas w przyszłość. Czy tak będzie się odwiedzać muzea za kilka lat?

Xbox hucznie świętuje swoje 20-lecie istnienia. Firma stworzyła z tej okazji muzeum, które możemy zwiedzić, siedząc przed komputerem. Na dodatek jest zupełnie za darmo i robi ogromne wrażenie.

„Przyszłość jest dziś" to pierwsza myśl po wkroczeniu do wirtualnego muzeum Xboxa. Firma stworzyła je, by zaprezentować światu swoją 20-letnią historię. Wirtualną wystawę można zwiedzić za darmo, korzystając jedynie z przeglądarki w komputerze.

Zobacz wideo Marcin Gortat i Bogusław Leśnodorski zainwestowali w żyłę złota. Biznes marzeń

Muzeum przyszłości?

Co dokładnie stworzył Xbox? To wirtualne muzeum, do którego możemy wejść z poziomu przeglądarki. Nie trzeba posiadać konta Microsoftu, czy płacić za wstęp. Po wejściu dostajemy się do wirtualnej przestrzeni, w której poruszamy się za pomocą awatara. Ciekawym doświadczeniem jest zobaczenie również postaci innych zwiedzających, którzy przemierzają z nami „korytarze" muzeum.

Więcej treści esportowych i gamingowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Wystawa ma aż 128 punktów, które możemy zobaczyć. Zwiedzający poruszając się po ścieżce, może zatrzymać się na chwilę przy interesującej go ekspozycji, a następnie obejrzeć film na jej temat. Są tutaj takie historie jak powstanie marki czy przełomowe dla niej momenty.

Zwiedzanie wirtualnego muzeum robi piorunujące wrażenie. Xbox, jak na twórcę konsoli do gier komputerowych przystało, stworzył bardzo nowoczesny produkt. Czy tak może wyglądać zwiedzenie muzeów w przyszłości? Oczywiście nie każdą wystawę, która jest do obejrzenia na żywo, da się przenieść do Internetu. Niemniej jednak niektóre materiały, jak właśnie historia nowoczesnych firm lub wynalazków mogłaby być zgrabnie opowiedziana w ten właśnie sposób.

20 lat historii Xboxa

Xbox przygotował unikatowe muzeum z okazji 20-lecia istnienia marki na rynku. Program wycieczki podzielono na kilka etapów. Zwiedzający może poznać historię każdej konsoli produkowanej przez Xbox, a także serii gier Halo.

Amerykańska firma zawarła tutaj takie informacje jak chociażby próbę przejęcia Nintendo, czy kolejne inwestycje. Najlepiej jest jednak sprawdzić to wszystko samemu. By to zrobić, wystarczy wejść na stronę muzeum. Uprzedzamy – pochłonięcie całego materiału może zająć dłuższą chwilę.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.